Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lunatyk bez Księżyca

Tadeusz Oszubski
Na lunatyzm zwraca się uwagę od tysiącleci, a opinię o jego przyczynie zawarto w nazwie tej przypadłości. Wyniki najnowszych badań dowodzą jednak, że poglądy na temat lunatykowania mijają się z prawdą.

Na lunatyzm zwraca się uwagę od tysiącleci, a opinię o jego przyczynie zawarto w nazwie tej przypadłości. Wyniki najnowszych badań dowodzą jednak, że poglądy na temat lunatykowania mijają się z prawdą.

<!** Image 2 align=right alt="Image 93323" sub="Przez tysiąclecia uważano, że zachowaniami lunatyków steruje Księżyc, uczeni odkryli jednak inne przyczyny sennowłóctwa">„The Guardian” opublikował w marcu br. reprodukcje grafik wykonanych przez Lee Hadwina. Ten pielęgniarz z zawodu cierpi na szczególną odmianę lunatyzmu - we śnie staje się arystą. Swe dzieła wykonuje zawsze nocami, nieświadomie, a po przebudzeniu nic z tego nie pamięta. Rysuje na tym, co nawinie mu się pod rękę: na ścianach, gazetach, odzieży.

W ciągu minionego półrocza 35-letni Hadwin wzbudził zainteresowanie mediów. Jego prace wystawiano, część została sprzedana, a dochód przeznaczono na cele charytatywne. O niezwykłym artyście powstał też ostatnio film dokumentalny dla brytyjskiej telewizji.

Lee Hadwin z miejscowości Henllan w północnej Walii zaczął lunatykować mając 5 lat, a pierwsze rysunki we śnie wykonał w wieku lat 16. W swym życiu na jawie nie wykazywał nigdy zainteresowania sztukami plastycznymi i nie przejawiał talentu w tej dziedzinie. Jego przypadek jest zagadką zarówno dla naukowców, jak i krytyków sztuki. - Sfilmowano mnie nocą, aby udowodnić, że to, co robię podczas snu, to prawda - powiedział Hadwin dziennikarzom. - Próbowałem też rysować, gdy nie śpię, ale wychodzą mi same gryzmoły.

<!** reklama>Hadwina „odkryto” w październiku 2007 r., gdy zwrócił się o pomoc do ekspertów z Edinburgh Sleep Clinic. Zdaniem badaczy z Edynburga, lunatykujący artysta to wyjątkowy przypadek.

Co sprawia, że brytyjski pielęgniarz chodzi po nocach i tworzy? Już od starożytności krąży opinia, że na zachowania lunatyków wpływa Księżyc, czyli Luna. Naukowcy twierdzą jednak, że wiązanie lunatyków z naturalnym satelitą Ziemi, to tradycja, ale nie rzeczywistość.

Brytyjscy uczeni, dr Roger Culver, dr Ivan Kelly i dr James Rotton, przeanalizowali ponad 100 prac naukowych na temat efektów przypisywanych wpływowi Księżyca. W opublikowanych pod koniec czerwca br. wynikach swych badań stwierdzili, że nie ma związku między fazami Księżyca, a przypadkami lunatyzmu czy wzrostem rozmaitych drastycznych ludzkich zachowań, np. napadów lub morderstw.

Co więc powoduje, że jedni ludzie chodzą we śnie, a inni nie? Według opublikowanych w kwietniu br. wyników badań naukowców z uniwersytetu w Montrealu, to niedobór snu wpływa na przypadki lunatyzmu, czyli sennowłóctwa.

Eksperci przeanalizowali zachowania grupy osób podejrzewanych o lunatyzm. Obserwowali badanych podczas ich normalnego snu, jak też w trakcie nocnego odpoczynku po okresie długiej bezsenności. Okazało się, że jeśli takie osoby długo niedosypiały, to wzrastała u nich liczba przypadków poważnie zaburzonego snu z lunatykowaniem włącznie.

Projekt realizowano w klinice leczenia zaburzeń snu od sierpnia 2003 r. do marca 2007 r. Pacjenci spędzali noc w laboratorium, gdzie filmowano wszystkie ich zachowania. Rano wracali do swoich codziennych zajęć, po czym znowu pojawiali się w centrum, gdzie cały czas dbano, aby nie zasnęli. Odpocząć mogli dopiero następnego ranka, po 25 godzinach czuwania.

Badania wykazały, że podczas snu regenerującego po długotrwałej bezsenności ludzie wykonywali znacznie więcej ruchów niż podczas zwykłego odpoczynku - liczba poruszeń wzrastała średnio 32 do 92. Dochodziły też liczne przypadki wykonywania złożonych ruchów, wstawania z łóżka i lunatyzmu.

Zdaniem naukowców, na chodzenie w czasie snu wpływają także geny człowieka. Dowodzą tego prace naukowców z uniwersytetu w Zurichu. Szwajcarzy przebadali dużą grupę pacjentów ze Szpitala Uniwersyteckiego w Bernie - osoby, u których zdiagnozowano lunatykowanie w wieku dorosłym, czyli po 30. roku życia. U ponad połowy badanych lunatykowanie pojawiło się już w dzieciństwie i nie zanikło w wieku dojrzałym. W 24 proc. przypadków sennowłóctwo występowało także u innych członków rodziny.

Eksperci z Zurichu wykonali na lunatykach testy genetyczne. Analizy wykazały, że połowa z badanych miała w DNA charakterystyczny wariant jednego z genów HLA, czyli głównego układu zgodności tkankowej. Ten zmutowany gen HLA DQB1 05 występuje u około 24 procent osób, które nie cierpią na lunatyzm. W opinii szwajcarskich uczonych, liczby jasno dowodzą, że za lunatyzmem stoją także geny.

Przyczyn lunatyzmu jest więc wiele, a do spacerów we śnie przypuszczalnie dochodzi, gdy kilka z nich wystąpi na raz. Łączenie lunatyka z Luną okazuje się więc romantyczną wizją, a nie faktem.

Fakty

Według ekspertów, około 15 procent dzieci w wieku 5-12 lat przynajmniej raz doświadcza lunatykowania.

Częste sennowłóctwo dotyczy około 1-6 proc. dzieci, najczęściej chłopców.

Lunatykowanie dziecięce zazwyczaj ustępuje samoistnie, jednak w niektórych przypadkach trwa też w wieku dojrzałym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska