WIDEO: Te zwierzęta przyszły na świat w toruńskim Ogrodzie Zoobotanicznym!
Oczywiście poseł Michałek z Trzeciej Drogi była, poseł Szramka z KO też przybył i zbratany z PiS-em poseł Girzyński, który jako pracownik UMK tym bardziej być musiał. Czyli stali bywalcy. A jeszcze wicekurator Mazurkiewicz z PiS-u się pojawiła i eksposeł Karpiński z PO, który oczywiście nie jako wiceprezes Uzdrowiska Ciechocinek do uniwersyteckiej auli zawitał.
A kogo tutaj nie było? Choćby posłowie Lenz i Myrcha z PO na inaugurację w swej Alma Mater nie dotarli. Choć marsz w Warszawie w niedzielę się skończył. A inni kandydaci PiS-u na inną imprezę postawili. W Ratuszu brylowali i czekami dla samorządów elektorat kusili.
Polecamy
W środę w Toruniu kumulację polityczną mieliśmy. Marszałek Grodzki z KO i Senatu, i eksprezydent Kwaśniewski tu wpadli. Także minister Ziobro od sprawiedliwości, z Suwerennej Polski rzecz jasna. Zastrzec od razu trzeba - ministra, jak przed laty, poseł Girzyński nie podejmował. Kiedyś – przypomnieć ponownie nie zaszkodzi – „Zizu” i „Girzu” bliskimi kumplami byli. Więc bywało, że poseł ministra po Toruniu oprowadzał. Teraz to absolutnie wykluczone jest. Też dlatego że panowie z osobna koalicjantami prezesa Kaczyńskiego są. A przede wszystkim dlatego, że minister Ziobro lansuje swego protegowanego, czyli posła Kałużnego. A ten mocno o wejście do Sejmu nowej kadencji z tej samej listy z posłem Girzyńskim rywalizuje.
Poza tym poseł Girzyński i tak w środę czasu dla ministra nie miał. Tego dnia na remontach dworców Toruń Miasto i Toruń Wschodni się lansował. Ciśnienie koleżankom i kolegom listy PiS-u przy okazji mocno podniósł. Bo wcześniej trudno jego zaangażowanie w te inwestycje dostrzec im było. Tyle że elektoratowi poseł w końcu pokazać musiał, że i toruńskimi sprawami się interesuje.
No i od czego po0seł Girzyński u boku swego radnego Wojtasika ma? Jego też za koalicjanta PiS-u obecnie uznać chyba trzeba. Bo w członkostwie w partii przez samego prezesa Kaczyńskiego prawie rok temu zawieszony przecież został. Po pamiętnej aferze targowiskowo-skarpetkowej to się stało. Radny Wojtasik – przypomnieć wypada – w miejskiej spółce Urbitor pracuje. Ta dworcem Toruń Główny administruje, więc radny na dworcach się zna.
Polecamy
Skoro przy infrastrukturze miejskiej jesteśmy, to w tym tygodniu przebudowa Szosy Okrężnej się zaczęła. Z jej startem drogowcy tygodni kilka poczekać musieli – na żużlowca Zmarzlika, aż w minioną sobotę mistrzostwo świata na pobliskiej Motoarenie zdobędzie. Głupio by przecież było, by liczona w tysiącach publika na fetę z okazji złotego medalu przez okopy... tfu, rozkopaną ulicę przedzierać się musiała.
Drugą miesięcznicę nieotwarcia parkingów park&ride na wschodniej rubieży Torunia w tym tygodniu też mieliśmy. Od 1 sierpnia – przypomnieć nie zaszkodzi – samochody przyjmowane tu być miały. Nie są, bo ciągle system informatyczny do kupowania biletów odpalony nie został. Ciekawe, czy do wiosennych wyborów samorządowych prezydent Zaleski z tym problemem uwinąć się zdoła.
Problem prezydent z przebudową Bulwaru Filadelfijskiego coraz większy też ma. Właśnie drugi termin je zakończenia mamy. Od dawna wiadomo że też dochowany nie będzie. A jeszcze liczba zwolenników odkrycia na stałe pozostałości po średniowiecznym klasztorze nad Wisłą mocno wzrasta. Także za sprawą kampanii wyborczej. To poważną zmianę w koncepcji przebudowy oznaczać może. Wezwanie „byle do wiosny” nad Wisłą ważność więc szybko stracić może.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?