Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minął tydzień. Poseł Wenderlich w stresie, radna Wielgus z poparciem

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Jerzy Wenderlich
Jerzy Wenderlich Łukasz Trzeszczkowski
Bardzo się cieszę, że szczęśliwie zakończyła się przygoda samolotowa toruńskiego posła Jerzego Wenderlicha. O szczegółach piszemy na stronie 4. Było nerwowo, ale do najgorszego, czyli katastrofy, nie doszło.

Co innego z formacją toruńskiego wicemarszałka, która do katastrofy zmierza dziarsko i bez żadnych widoków, że tak jak w środę na Okęciu w ostatniej chwili da się wyhamować. Kilka dni temu stanowisko przewodniczącego - zagrożone po tym, jak SLD ośmieszył się startem pani Ogórek - dzielnie obronił Leszek Miller. Niektórzy się dziwią temu trzymaniu się stołka, ja wcale. W końcu Miller zasadniczą służbę wojskową odbył w marynarce wojennej, a jak wiadomo, nie zna życia ten, kto nie służył w marynarce. W marynarce wiedzą też, z tonącego okrętu to kapitan schodzi ostatni.
Przyszły Sejm po raz pierwszy od dwóch dekad bez Jerzego Wenderlicha - to w historii obecności torunian w polskim parlamencie byłby koniec pewnej epoki. I jak polski parlamentaryzm poradziłby sobie z taką stratą?

Przyroda próżni nie znosi, jeśli w politycznej faunie jedni znikają, to znaczy że pojawią się inni. Kilka dni temu jeden z tabloidów pokazał zdjęcie z kongresu założycielskiego stowarzyszenia NowoczesnaPL, czyli nowej formacji politycznej firmowanej przez Ryszarda Petru. Na scenie warszawskiego Torwaru w błysku reflektorów tuż obok lidera akcent toruński, czyli Joanna Scheuring-Wielgus, szefowa toruńskiego Czasu Mieszkańców, która reprezentowała tam ruchy miejskie. Jak ruchy miejskie, podkreślające swą ponadpartyjność i dystans do klasycznej polityki, mają się do rzeczywiście sprawnie organizowanej nowej formacji politycznej, to już zmartwienie nie moje.
W regionie struktur nowoczesnej zakłada Piotr Wielgus, małżonek radnej i czas jakiś temu działający w Partii Zieloni 2004. Od zielonych walczących razem z Magdaleną Środą przeciwko „kapitalizmowi korporacyjnemu” do formacji znanego bankiera popieranego przez Leszka Balcerowicza...
Oj, kręta droga prowadzi na Wiejską.

Co do NowoczesnejPL, to opinie są różne. Sam z tym przedsięwzięciem mam kłopot, bo z jednej strony rację ma Petru mówiący o potrzebie dokończenia polskiej transformacji. Może potrzebny jest taki modernizacyjny głos między ciepłą wodą Platformy, konserwą PiS i populizmem Kukiza. Ale już pomysł, by ograniczyć kadencje posłów do dwóch, to czysta głupota i cynicznie wpisywanie się w antysystemową retorykę, bo ta jest dziś na fali. Zgoda, dużo jest polityków, którzy przez lata cale marnują swój mandat. Ale jest też trochę innych - kompetentnych, pracowitych, z pomysłami i głowami wolnymi od ograniczonego partyjniactwa, dla których polityka to coś więcej niż opowiadanie farmazonów w studiach telewizyjnych. Blokowanie dostępu do parlamentu tylko dlatego, że ktoś ma doświadczenie i nie musi się uczyć, jak działa legislacyjna maszyna, to fatalny pomysł. I ograniczenie także naszych praw. Nie widzę powodu, dla którego nie mógłbym głosować na kogoś, do kogo mam zaufanie, tylko dlatego, że przez więcej niż dwie kadencje udowodnił, że na takie zaufanie zasługuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska