Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie z Poznania pokazali wysoką klasę

Jakub Pieczatowski
W sobotę torunianie pokonali na wyjeździe LKS Gąsawa 5:2, wczoraj nie dali zaś rady mistrzowi Polski, Grunwaldowi Poznań. Przegrali u siebie 1:7.

W sobotę torunianie pokonali na wyjeździe LKS Gąsawa 5:2, wczoraj nie dali zaś rady mistrzowi Polski, Grunwaldowi Poznań. Przegrali u siebie 1:7.

<!** Image 2 align=none alt="Image 188551" sub="Michał Makowski w ten weekend gola nie zdobył [Fot.: Jacek Smarz]">Do drużyny wrócił po kontuzji Bartosz Żywiczka.

Spotkanie na Pałukach od początku przebiegało pod dyktando gości. Problemem była jednak skuteczność. Inna sprawa, że torunianie nie mieli możliwości przeprowadzania szybkich ataków i składnych akcji, bo z rytmu wybijali ich aktywnie broniący się na własnej połowie rywale. Wreszcie w 31 minucie Pomorzanin dopiął swego.

<!** reklama>Po krótkim rogu, egzekwowanym przez Michała Makowskiego, interweniował Szymon Budzicki, jednak przy dobitce Filipa Sobczaka był już bezradny. Przyjezdni nie cieszyli się zbyt długo z prowadzenia, bowiem chwilę później LKS doprowadził do remisu. Po zagraniu z krótkiego rogu Karol Kwiatkowski podłożył kij i zmieniając tor lotu piłki zaskoczył Śliwińskiego i toruńskich defensorów.

Co więcej, na początku drugiej odsłony - w 47 minucie - gospodarze objęli prowadzenie. Golkiper Pomorzanina sfaulował wchodzącego w półkole rywala i sędziowie podyktowali rzut karny. Przemysław Rosiński strzelił pewnie i celnie. Na szczęście odpowiedź ekipy trenera Andrzeja Makowskiego była natychmiastowa. Michał Kunklewski przyjął piłkę w półkolu rywali, uciekł obrońcom na skrzydło i sprytnym zagraniem z ostrego kąta nad leżącym bramkarzem doprowadził do remisu. Trzy minuty później, po golu Michała Raciniewskiego, Pomorzanin znów prowadził, a wynik ustalili Michał Kunklewski i Marcin Sellner.

Niestety, dzień później, na własnym boisku, Pomorzanin wysoko przegrał z Grunwaldem 1:7.

Już po kwadransie poznaniacy prowadzili 3:0, po trzech trafieniach najskuteczniejszego w tym sezonie snajpera w ekstraklasie - Marcina Strykowskiego. Pierwszą połowę Pomorzanin przegrał 0:5, jedynego gola zdobył w 37 minucie Marek Dąbrowski, po akcji Michała Kunklewskiego. Nasz zawodnik wykazał się największym sprytem w zamieszaniu podbramkowym

Mistrzowie Polski wciąż są niepokonani w tym sezonie w ekstraklasie i z kompletem punktów plasują się na pozycji lidera. Pomorzanin, mimo porażki, utrzymał się na drugiej pozycji i ma bezpieczną przewagę nad kolejnym zespołem - AZS-em Politechniką Poznańską Pocztowcem.

LKS Gąsawa – Pomorzanin Toruń 2:5 (1:1). 0:1 Filip Sobczak (31, krótki róg); 1:1 Karol Kwiatkowski (32, krótki róg); 2:1 Przemysław Rosiński (47, rzut karny); 2:2 Michał Kunklewski (49); 2:3 Michał Raciniewski (52); 2:4 Michał Kunklewski (56); 2:5 Marcin Sellner (70)

Grunwald Poznań – Pomorzanin Toruń 7:1 (5:0). 1:0 Marcin Strykowski (7); 2:0 Marcin Strykowski (8); 3:0 Marcin Strykowski (15); 4:0 Tomasz Dutkiewicz (22, krótki róg); 5:0 Artur Mikuła (31, krótki róg); 5:1 Marek Dąbrowski (37); 6:1 Marcin Strykowski (54); 7:1 Tomasz Górny (70)

Pomorzanin: M. Śliwiński - A. Rutkowski, A. Girtler, Mi. Makowski, D. Mondrzejewski, M. Zieliński, M. Raciniewski, F. Sobczak, M. Dąbrowski, B. Żywiczka, M. Kunklewski oraz J. Kulpa, Ma. Makowski, B. Fryckowski, M. Sellner, K. Zakszewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska