Na toruńskich nekropoliach miejskich trwają remonty

Zmiany na toruńskich cmentarzach. Wokół jednego z najstarszych zostanie oczyszczone ogrodzenie, na „gapiaku” z Mokrego wyremontowana została stara kostnica.

Słupki ogrodzenia cmentarza garnizonowego, jednej z najstarszych i najcenniejszych nekropolii Torunia, straszą ogromnymi gryzmołami hasła wymalowanego tam przez przeciwników mięsnej diety. Straszą od lat, ale jest nadzieja, że niedługo przestaną. Za ich oczyszczenie, w ogóle zresztą za remont cmentarnego ogrodzenia, biorą się pracownicy zajmującej się cmentarzami komunalnymi spółki Urbitor. <!** reklama>

Poza ogrodzeniem remontu doczeka się również cmentarna brama, tym razem dzięki zaangażowaniu magistratu. Wcześniej, przypomnijmy, odrestaurowany został tam stojący przy głównej alei krzyż.

Na tym lista zmian na miejskich nekropoliach się nie kończy.

- Na cmentarzu komunalnym nr 2 wyremontowaliśmy budynek dawnej kostnicy, jego otoczenie natomiast doczekało się nowej nawierzchni, zaakceptowanej wcześniej przez konserwatora zabytków - mówi Wojciech Świtalski, prezes Urbitora. - Prace te prowadzimy własnymi siłami.

Cmentarz, który przed wojną ze względu na mnogość kwaterujących w koronach jego drzew wron, był nazywany „gapiakiem”, po wojnie natomiast stał się miejscem spoczynku, lub symbolicznego przynajmniej upamiętnienia ofiar niemieckiej okupacji, dostanie także zastrzyk w wysokości 25 tysięcy złotych na renowację grobów dziecięcych ofiar Szmalcówki. Dotację obiecała Krajowa Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, dzięki niej, w miejscu istniejących dziś dwóch dużych kwater ograniczonych betonowym obramowaniem, pojawią się małe dziecięce nagrobki, umieszczane na trawie i obsadzone zielenią. Całość uzupełnią stosowne tablice informacyjne.

Tablic takich na cmentarzach miejskich pojawiło się ostatnio zresztą sporo, między innymi na CK nr 2. Przy każdej bramie wisi plan nekropolii z zaznaczonymi na nim najważniejszymi mogiłami. Jakże miło by było, gdyby cmentarze miejskie choć trochę przynajmniej zaczęła pod tym względem przypominać podzielona między trzy parafie najcenniejsza z toruńskich nekropolii, czyli cmentarz św. Jerzego.

Służby miejskie działają zresztą również na jednym toruńskim cmentarzu parafialnym, tym przy ulicy Wybickiego, gdzie pod ich nadzorem znajduje się kwatera żołnierzy radzieckich.

- Pomnik został odmalowany, a wokół niego przełożyliśmy kostkę - relacjonuje prezes Świtalski. - Usunęliśmy również żywopłot, który nie miał tam sensu.

Podczas tych wiosenno-letnich porządków pracownicy Urbitora wyremontowali również znicz przy Forcie VII. Odnowili betonowe słupy, a na nich zainstalowali misę odtworzoną na podstawie zdjęcia wykonanego przed laty przez wieloletniego fotoreportera „Nowości” Andrzeja Kamińskiego. Szerzej pisaliśmy o tym kilka tygodni temu.