Napastnicy ukradli 400 złotych i papierosy. Część tego łupu szybko odzyskano

[break]
Około godziny 6 rano do jednej ze stacji paliw w gminie Zakrzewo niedaleko Aleksandrowa Kujawskiego weszło dwóch mężczyzn. Byli zamaskowani. Trzeci czekał na swoich kompanów w samochodzie, zaparkowanym w pobliżu stacji.

Ci, którzy weszli do środka mieli ze sobą nóż i drewnianą pałkę. Tymi przedmiotami zaczęli grozić pracownikowi stacji i zażądali pieniędzy oraz papierosów. Do zdarzenia doszło kilka dni temu.

400 złotych i papierosy

Pracujący tam sprzedawca został obezwładniony. Na szczęście nic mu się nie stało.

Napastnikom natomiast udało się zabrać z kasy 400 złotych, a z półek zgarnąć trochę paczek papierosów. Z takim łupem wybiegli z budynku stacji. Wtedy właśnie na parking wjechał samochodem jakiś klient.

Złodzieje najwyraźniej wpadli w panikę, być może nie brali pod uwagę, że coś takiego może się wydarzyć. Napastnicy chcieli dobiec do czekającego na nich samochodu, ale chyba w ostatniej chwili zmienili zdanie, ponieważ zaczęli uciekać na pieszo.

Kierowca samochodu, który miał na nich czekać, też chyba stracił głowę, bo szybko odjechał bez kolegów.

Mężczyzna, który znalazł się na stacji tuż po napadzie, wskoczył do swojego auta i pojechał za uciekającymi napastnikami.

Jeden z nich schował się nawet w stogu siana, po drodze gubiąc skradzione w trakcie napadu papierosy. Został zatrzymany przez ścigającego go przypadkowego świadka napadu.

Część łupu odzyskano

W tym czasie pracownik stacji wezwał już policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze przejęli ujętego chwilę wcześniej napastnika.

Podjęte natychmiast czynności operacyjne kryminalnych przyczyniły się do ustalenia i zatrzymania kolejnych dwóch podejrzanych o dokonanie tego napadu.

Okazali się nimi mieszkańcy powiatu Aleksandrów Kujawski. Dwaj z nich mają po 21 lat, a jeden jest wieku 24 lat.

Ten ostatni był już karany za włamania i kradzieże. Dwaj 21-latkowie byli jedynie notowani za wykroczenia. Część skradzionych przedmiotów została odzyskana.

Tymczasowy areszt

Prowadzący śledztwo złożyli do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzn na trzy miesiące, ponieważ postawiono im poważne zarzuty: popełnienia rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi, czyli noża i drewnianej pałki. Oba przedmioty zostały przez śledczych znalezione i zabezpieczone.

Sąd przychylił się do wniosku śledczych w tej sprawie i zasądził areszt.

- Za rozbój grozi całej trójce kara do dwunastu lat pozbawienia wolności - mówi sierżant sztabowa Marta Białkowska-Błachowicz, rzecznik prasowa komendanta powiatowego policji w Aleksandrowie Kujawskim.