MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niech żyją nam nieszczęścia

Ryszard Warta
Kim się najbardziej interesujemy? To jasne, życiem sław. A jeśli jeszcze sława, którą bierzemy na tapetę, jest młoda, piękna i bogata to mamy gwarancję zainteresowania. A co zwykłych obywateli najbardziej emocjonuje? Dramaty, sytuacje wstrząsające, tragiczne.

<!** Image 1 align=left alt="Image 6909" >Kim się najbardziej interesujemy? To jasne, życiem sław. A jeśli jeszcze sława, którą bierzemy na tapetę, jest młoda, piękna i bogata to mamy gwarancję zainteresowania. A co zwykłych obywateli najbardziej emocjonuje? Dramaty, sytuacje wstrząsające, tragiczne. Jeśli jeszcze do tych składników dołożymy szczyptę wzruszenia, bo także bardzo lubimy się wzruszać - to mamy gotowy przepis na znakomity news tygodnia. Taki, o jakim specjaliści od bulwarówek - tych drukowanych i tych elektronicznych - po prostu śnią po nocach: sława, groza, krew i łzy.

Kreowanie tematów, cała ta informacyjna kuchnia to dość zabawne zjawisko, ale tym razem sprawa ani trochę zabawna nie jest. Chodzi o tragedię Otylii Jędrzejczak. Otóż to, co się działo w dużej części mediów wokół tego dramatu, to dobry przypadek kreowania newsa. Przez cały weekend w głównych telewizjach sprawę wałkowano niemal co kwadrans. „Jak ona to przeżyje”, „jak jej można pomóc”, „kiedyś wróci do treningów” - masa pytań wypowiadanych przez zatroskanych dziennikarzy. W tabloidach to samo, Otylia nie schodzi z pierwszych stron. W środę „Fakt” strzela tytułem „Wiara pozwoli jej żyć”, w tekście wypowiada się ojciec chrzestny Otylii. „Super Express” nie pozostaje w tyle: „Świadkowie mówią: jechała spokojnie”. W głębi gazety ostatnie meldunki ze szpitala i o tym, że chora wzruszyła się pozdrowieniami przysłanymi przez dzieci ze szpitala onkologicznego. W poniedziałek, w głównym wydaniu „Faktów” TVN, informacja dnia to sprawa Otylii. Rzecz przygotowana jest fachowo: sprawę niegroźnego - na szczęście - uszkodzenia kręgosłupa wyjaśnia profesor neurochirurgii, o karierze sportowej opowiada trener. Zgadnijcie, na jakim miejscu w tym samym wydaniu „Faktów” znalazł się materiał o tym, jak Białystok przeżywa szok po śmierci kilkunastu licealistów w płonącym autokarze? Na początku drugiej połowy. Nienormalne? Całkiem normalne, jeśli pamiętać, że w kreowaniu tematu na newsa i podtrzymywaniu zainteresowania, skala opisywanej tragedii jest tylko jednym z kilku czynników i to wcale nie najważniejszym.

Żeby wszystko było jasne: ja także współczuję Otylii i jej bliskim. Doszło do tragedii i dziewczyna przeżywa najgorsze chwile swojego życia. Trudno mieć do niej pretensje o medialną histerię, która się rozpętała po wypadku. Ona jest jedynie ofiarą tego obrzydliwego przekonania, że dobra tragedia to świetna wiadomość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska