Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Nowości” na nocnym patrolu z policją. Co się dzieje po zmroku?

Redakcja
W weekend policjanci z Torunia podejmują ok. 350 interwencji. - Tym razem w nocy z piątku na sobotę było spokojnie - mówi dyżurny. - Interweniowano zaledwie 116 razy razy.

- A panowie w jakim celu? Że za głośno? - dziwi się jeden z trzech studentów, imprezujących po godz. 2 przy ul. Poniatowskiego. Na stoliku flaszki, szklanki i sok. Panowie mają lekko rozluźnione języki. Impreza musi więc już trochę trwać. - Jaki mandat? Zaraz zadzwonię do mojego ojca, on jest prawnikiem. Nie odbiera… O, tata? K… mać! Ty, policja do mnie przyjechała i każdemu z nas chce dać mandat. [break]
Wiem, że jest późno… Co mam robić? - pyta. Sierż. sztab. Paweł Rydlewski tego typu interwencji ma już za sobą setki. Zakłócanie ciszy nocnej, awantury domowe… Mieszkańcy potrafią zadzwonić w środku nocy z informacją, że pod ich domem stoi źle zaparkowany samochód. I wtedy też trzeba jechać. - Zabawni są studenci I roku prawa. Naoglądają się amerykańskich filmów i proszą o nakaz wejścia do mieszkania. Albo dzwonią do taty sędziego lub mamy prokuratora. Tak jak ten - mówi.
Wspólnie z mł. asp. Krzysztofem Wrześniem patrolują nocą Toruń. Na ul. Warszawskiej zatrzymują jadącego z włączonymi halogenami opla.
- Proszę wysiąść i wyłożyć na maskę auta rzeczy z kieszeni. A pana kolega to dużo wypił? - pyta mł. asp. Wrzesień, świecąc latarką do wnętrza wozu. Podczas sprawdzania telefonu jednej z pasażerek, z centrali pada komunikat, że aparat może pochodzić z kradzieży lub rozboju. Policjanci zakuwają ją więc w kajdanki. W tramwaju obok pasażerowie z ciekawości dociskają twarze do szyby.
- Dostałam go od byłego chłopaka. Gdy ze sobą zerwaliśmy, zgłosił kradzież. Sprawa została umorzona… - tłumaczy już na komisariacie dziewczyna. W policyjnej dyżurce Czesław Niemen śpiewa akurat w radiu „Dziwny jest ten świat”.
Kilka minut później jesteśmy już w centrum Torunia.
- Zakłócanie ciszy nocnej na Rynku Nowomiejskim. Nie potwierdzam - informują policjanci dyżurnego. Po chwili radiowóz pędzi w stronę Mokrego.
- Zabawne interwencje? Też się zdarzają. Sąsiedzi zgłosili kiedyś nietypowe zachowanie sąsiadki. Przez ścianę wciąż było słychać klaskanie i jakieś jęki - opowiada sierż. sztab. Paweł Rydlewski. - Na miejscu okazało się, że lokatorka po prostu bardzo głośno kocha się ze swoim partnerem. Przestraszona kobieta obiecywała nam, że już nie będzie krzyczeć. Z trudem zachowaliśmy powagę.cp

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska