Oszuści z Brodnicy za telezakupy odpowiedzą przed sądem

Dochodzenie w tej sprawie prowadzili policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Iławie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Iławie. Z ustaleń śledczych wynikało, że sprawcy wspólnie i w porozumieniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadzili do niekorzystnego rozporządzenia mieniem jedną z firm telekomunikacyjnych.

Czytaj też: Dłuższe wyroki za okrucieństwo wobec zwierząt

Mieli oni za pośrednictwem telesprzedaży zawrzeć umowę o świadczenie usługi telekomunikacyjnej i w związku z tym otrzymać sprzęt elektroniczny. Wprowadzali przy tym w błąd pracownika spółki sporządzającego umowę, co do tożsamości osoby ją zawierającej. Wykorzystywane do tego były dane personalne nieistniejącej osoby, która co za tym idzie nie mogła wywiązać się z zawartego zobowiązania.

Policjanci przyjęli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oraz przesłuchali świadków. Podczas prowadzonego postępowania okazało się, że próba takiego oszustwa nie była jednorazowa. Funkcjonariusze dotarli do informacji o kolejnych oszustwach. Jak ustalili, do takich samych czynów dochodziło również na terenie innych województw. Wtedy sprawcy zostali zatrzymani przez policjantów jednej z komend podczas finalizowania transakcji. W związku z powyższym iławscy policjanci skontaktowali się z tamtymi funkcjonariuszami i dzięki współpracy między komendami ustalili podejrzanych.

**

Przeczytaj także: Tak oszukujemy w regionie na L4**

Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Brodnicy. 31–latek i jego starszy kolega usłyszeli 39 zarzutów, a wartość strat, jakie spowodowali, szacuje się na prawie 74 000 zł. Mężczyźni przyznali się do stawianych im zarzutów. Kodeks karny za oszustwo przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.

NowosciTorun