Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierniki od piwnic po dach

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Rok toruńskich zabytków kończy się bardzo aromatycznie, ciekawie i smakowicie. Między innymi dzięki firmie Kopernik, która na moment stała się producentem materiałów budowlanych.

Rok toruńskich zabytków kończy się bardzo aromatycznie, ciekawie i smakowicie. Między innymi dzięki firmie Kopernik, która na moment stała się producentem materiałów budowlanych.

<!** Image 3 align=none alt="Image 201971" sub="Skonstruowane wczoraj piernikowe budowle na ogół opierały się na solidnym kartonowym podkładzie. Na zdjęciu uczniowie SP 11 i SP 16 w Toruniu i ich arcydzieła Fot.: Adam Zakrzewski">

„Na polanie dzieci zobaczyły piernikową chatkę na kurzej stopce...”. Jaką znowu chatkę? Małe domki są dobre dla czarownic mieszkających gdzieś na końcu świata! My w Toruniu cieszymy się solidnymi budynkami, z których wiele liczy sobie więcej lat od najstarszych bajkowych wiedźm.

Piernikowe budowle mają jednak wiele zalet: pięknie pachną, a poza tym są smaczne. Wczoraj w podziemiach Domu Kopernika w Toruniu konstruowanie szło więc z konsumowaniem w parze. Fabryka „Kopernik” dostarczyła 50 kilogramów katarzynek, z których uczniowie kilkunastu toruńskich szkół wznosili makiety toruńskich zabytków.

<!** reklama>

- My budujemy Bramę Mostową - mówią Jagoda Wilamowicz i Natalia Jasik, uczennice trzeciej klasy Szkoły Podstawowej nr 17. - To piękny zabytek, poza tym daje sporo możliwości.

Rzeczywiście, młode konstruktorki z Magdaleną Ostrowską, swoją wychowawczynią, która zamieniła się na chwilę w kierownika budowy, poza piernikami sięgnęły również po karton, klej, farby i inne ozdoby.

Uczestnikom zabawy zorganizowanej przez Towarzystwo Miłośników Torunia i Muzeum Okręgowe, z okazji kończącego się roku toruńskich zabytków, fantazji zresztą nie brakowało. Jedni konstruktorzy pierników używali głównie do upiększenia swoich dzieł, dla innych ko- rzenne elementy były głównym budulcem.

Na stołach, w poświęconych pachnącym toruńskim wizytówkom muzealnych podziemiach, w ciągu godziny powstało więc spore piernikowe miasto. Baszty i wieże, które zamiast tradycyjnej ceglanej czerwieni przykuwały oko piernikowym brązem, stanęły obok kamienic, z których model Kamienicy pod Gwiazdą prześcignął chyba stojący na Rynku Staromiejskim oryginał.

Piernikowi budowniczowie nie ograniczali się zresztą do obiektów doskonale znanych z albumów czy widokówek. Na piernikowej starówce pojawił się również model popularnego „okrąglaka”, czyli toruńskiego Aresztu Śledczego.

- Jeśli te arcydzieła przetrzymają, będzie je można zobaczyć na wystawie w Domu Kopernika - mówi dr Michał Targowski, historyk, który ze strony Towarzystwa Miłośników Torunia koordynuje atrakcje związane z zabytkowym rokiem jubileuszowym. - Sporo zależy jednak wytrzymałości ich konstrukcji. Piernik okazał się budulcem delikatnym i nietrwałym.

Materiały, które nie zostały wykorzystane do budowy, rzeczywiście szybko zniknęły, dostarczając energii konstruktorom piernikowego miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska