Nieznany na razie mężczyzna zginął w środę przed godziną 23 w wypadku w Górsku. Najechał na niego osobowy mercedes holowany przez audi.
26-letni kierowcy obu aut byli trzeźwi. Tyle, że prowadzący pierwsze auto nie miał przy sobie prawa jazdy. Policjanci sprawdzają dlaczego. Nie wiadomo, czy alkohol piła wcześniej ofiara wypadku. Pobrano jej krew do zbadania.
Z zeznań kierowcy audi wynika, że potrącony mężczyzna prowadził rower. Nie był prawidłowo oświetlony i na dodatek nie szedł poboczem, tylko pasem jezdni. Prowadzący pierwsze auto zauważył go w ostatniej chwili. Nie jest wykluczone, że otarł się o niego. Kierowca holowanego na stalowej lince mercedesa nie zdążył już ominąć pieszego. Tym bardziej, że poruszał się tuż za jadącym przed nim audi, ponieważ takie połączenia pojazdów mają najwyżej 6 metrów. Policjanci sprawdzają wszystkie okoliczności zdarzenia. Między innymi to, jak szybko jechały oba pojazdy.
– Holowanie samochodów w ten sposób jest dozwolone, ale trzeba zachować szczególną ostrożność – mówi Andrzej Dyjasek z toruńskiej „drogówki”.
Na razie nie udało się ustalić tożsamości pieszego. Z wyglądu ma około 25-30 lat i 170 centymetrów wzrostu. Był blondynem o szczupłej budowie ciała. Miał na sobie brązową kurtkę, czarne spodnie i sweter w kolorową kratę. Mężczyzna prowadził niebieskiego składaka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
