Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebna była przebudowa

Sławomir Pawenta
Sławomir Pawenta
Piłkarze halowi Marwitu Toruń zakończyli rundą zasadniczą Futsal Ekstraklasy. Nasz zespół po pierwszym etapie rywalizacji uplasował się na piątej pozycji. Teraz czas na play off.

Piłkarze halowi Marwitu Toruń zakończyli rundą zasadniczą Futsal Ekstraklasy. Nasz zespół po pierwszym etapie rywalizacji uplasował się na piątej pozycji. Teraz czas na play off.

<!** Image 2 align=none alt="Image 187350" sub="Trudno się dziwić radości piłkarzy Marwitu. Drużyna jest niepokonana od czterech spotkań [Fot.: Adam Zakrzewski]">W ćwierćfinale Marchewkowi zmierzą się z Gattą Zduńska Wola. Do półfinału awansuje ta drużyna, która pierwsza wygra trzy spotkania.

W rundzie zasadniczej podopieczni Romana Smirnowa wywalczyli 36 punktów (11 wygranych, 3 remisy i 8 porażek).

- W pierwszej rundzie brakowało zgrania - powiedział ukraiński szkoleniowiec Marwitu. - Potrzebowaliśmy czasu. Mimo to nasz dorobek nie był zły. Na swoim koncie zapisaliśmy 17 punktów.

<!** reklama>Runda rewanżowa rozpoczęła się po myśli beniaminka ekstraklasy. Marwit wygrał dwa mecze - z GKS-em Tychy (wyjazd) i aktualnym mistrzem Polski Akademią FC Pniewy (w Toruniu).

Zabrakło strzelców

Od tego momentu rozpoczęły się problemy naszego zespołu. W składzie „Marchewkowych” zabrakło dwóch najlepszych strzelców drużyny. Komisja Ligi ukarała Denisa Demiszewa karą dyskwalifikacji za uderzenie Carlosa Calvo. Ukraińca zabrakło w trzech spotkaniach. Na parkiecie nie mógł się pojawić Daniel Krawczyk, który doznał urazu wiązadeł pobocznych.

Marwit przegrał cztery spotkania z rzędu. Najbardziej bolesnej porażki torunianie doznali w Bielsku-Białej, gdzie przegrali 1:2, a decydującego gola stracili 16 sekund przed zakończeniem meczu.

Przełomowym spotkaniem okazała się... przegrana potyczka z liderem rozgrywek, Wisłą Krakbet Kraków. Torunianie, choć z boiska zeszli pokonani, pokazali się z niezłej strony. Później „Marchewkowi” nie znaleźli już pogromcy.

- W rundzie rewanżowej moi podopieczni wywalczyli dwa punkty więcej, niż w pierwszym etapie rywalizacji - dodał Roman Smirnow. - Pozostał spory niedosyt. Mieliśmy problemy ze składem. Potrzebowaliśmy trochę czasu na przebudowanie gry zespołu. Musieliśmy zbudować nowe czwórki. W lutym mieliśmy dużo kłopotów. Mecz z Wisłą Kraków pokazał, że drużyna ma charakter i może walczyć, nawet w osłabionym składzie, z najlepszymi.

W drugiej części rundy rewanżowej sporym atutem Marwitu był bramkarz. Jurij Wasylczenko w ostatnich czterech występach wpuścił zaledwie trzy bramki.

- Ten sezon jest dobry w moim wykonaniu, choć zdarzały mi się lepsze - twierdzi ukraiński golkiper. - Kiedy miałem 20 lat występowałem w młodzieżowej reprezentacji swojego kraju. Dobra gra zaowocowała włączeniem mnie do szerokiej seniorskiej kadry drużyny narodowej. Z bramkarzem jest tak, że im jest starszy, tym lepiej się prezentuje między słupkami. Dlatego twierdzę, że najlepszy sezon w Marwicie jest dopiero przede mną.

Gorzej w ofensywie

- Patrząc na ligową tabelę widać, że tylko Wisła straciła mniej goli - stwierdził Roman Smirnow, trener Marwitu. - W defensywie spisujemy się nieźle. Niestety, gorzej wyglądamy ze skutecznością. Strzelamy za mało goli.

Teraz drużyna szykuje się do spotkań ćwierćfinałowych z Gattą. Pierwsze mecze odbędą się w piątek i sobotę w Zduńskiej Woli.

Szkoleniowiec Gatty obserwował nasz zespół w ostatniej wyjazdowej potyczce w Polkowicach.

- Marwit nie zagrał najlepszego spotkania - powiedział Wojciech Sopur, szkoleniowiec ekipy ze Zduńskiej Woli. - Nie zaskoczyło mnie to, bo chcieli wygrać najmniejszym nakładem sił. Zdziwiłem się tylko postawą gospodarzy, którzy jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego poddali się. Marwit zrobił, co trzeba. Strzelił trzy gole i do końca grał konsekwencje.

Torunianie przed spotkaniami rundy play off są optymistami. W rundzie zasadniczej zremisowali na wyjeździe z Gattą 2:2, a w Toruniu rozbili przeciwnika aż 6:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska