Przypomnijmy, powoli mija już drugi rok, jak GDDKiA przedstawiła swoją wizję przebudowy drogi krajowej nr 15 na odcinku od granic Torunia do jej skrzyżowania z drogą wojewódzką 552 w Grębocinie i dalej około 250 metrów w kierunku Kowalewa. W sumie jest to około 1200 m.
Z projektem w przedstawionej wersji nie zgadzają się mieszkańcy Grębocina, a przynajmniej spora ich część.
Niestety, na ich uwagi GDDKiA oddział w Bydgoszczy praktycznie nie reagował. Pisaliśmy o tym obszernie w „Wokół Torunia” 7 października. I ta bezradność skłoniła mieszkańców Grębocina do bardziej drastycznych działań. Stąd pikiety na przejściu dla pieszych w trzy kolejne piątki - 27 września, 4 i 11 października. Do niedawna nie spotykały się one z jakimkolwiek odzewem ze strony GDDKiA, za to z różnymi reakcjami ze strony kierowców stojących w piątkowe popołudnia, w godzinach motoryzacyjnego szczytu, w korkach. A były one różne, od pełnego zrozumienia, poprzez zdenerwowanie i pytania dlaczego protestujący wstrzymują ruch akurat w godzinach szczytu, po wulgarne epitety rzucane w kierunku protestujących.
Zobacz także:
Kiedy wydawało się, że trzeba będzie kolejny raz wyjść na ulicę, pojawiło się światełko w tunelu, bo w poniedziałek 21 października w oddziale GDDKiA w Bydgoszczy doszło do długo wyczekiwanego spotkania z zainteresowanymi dyskusją na temat projektu przebudowy grębocińskiego odcinka DK15. Uczestniczył w nich również wójt gminy Lubicz Marek Nicewicz a i przedstawiciel protestujących.
- Jestem przekonany, że to efekt naszych protestów na przejściu dla pieszych w Grębocinie - mówi Tomasz Dunajski, jeden z organizatorów protestu. - Widocznie ktoś w końcu zrozumiał, że trzeba dojść do jakiegoś porozumienia. Na spotkaniu ustaliliśmy, że gmina oficjalnie wystąpi to „generalnej” z dwoma wnioskami. Jeden będzie dotyczył obwodnicy, a drugi konkretnych postulatów związanych z projektem przebudowy DK15 w Grębocinie.
W tej sytuacji organizatorzy piątkowych protestów na przejściu w Grębocinie postanowili je zawiesić.
Czy uda się wypracować jakiś kompromis, który zadowoli mieszkańców Grębocina, czas pokaże. Najważniejsze, że GDDKiA chce w ogóle z nimi rozmawiać o zaproponowanym przez siebie projekcie.
Zobacz też:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?