Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed targowiskiem trudno opędzić się od żebraków

Tomasz Bielicki
Przed targowiskiem miejskim przy Szosie Chełmińskiej pełno żebrzących, którzy przenieśli się tutaj ze starówki.

<!** Image 3 align=none alt="Image 214357" sub="Jeszcze do niedawno od żebrzących nie można się było opędzić na toruńskim deptaku. Teraz przenieśli się w okolice targowiska
[Fot.: Sławomir Kowalski]">

- Proszę mnie zrozumieć. Nie jestem uprzedzona, ale nawet najbardziej tolerancyjny człowiek ma granice wytrzymałości - mówi Czytelniczka. Co ją tak oburzyło?

Sobotni poranek na targowisku przy Szosie Chełmińskiej. Tłum osób spragnionych świeżych owoców i warzyw podąża nieśpiesznie w stronę straganów. Między nimi przeciska się kobieta romskiego pochodzenia z wózkiem, w którym śpi dziecko. Wyciąga rękę w stronę przechodzących osób i zaczepia ich, aby dali jej kilka złotych. Obok niej kilkuletni chłopiec, który niezrażony odmową, nie chce odejść, dopóki nie dostanie choć 50 groszy. <!** reklama>

- Taki obrazek widzę za każdym razem, gdy idę po zakupy na rynek. W ostatnim czasie liczba Romów, którzy opanowali targowisko, gwałtownie wzrosła. Momentami nie można spokojnie robić zakupów - opowiada Czytelniczka. - Żebrzą, brudzą... Sama wielokrotnie widziałam, jak ich dzieci podkradają owoce ze straganów... Czy naprawdę nie można z tym nic zrobić? Jeszcze do niedawno od Romów nie można się było opędzić na toruńskim deptaku. Teraz przenieśli się pod targowisko. Czasem daję im tę parę złotych, aby się już ode mnie odczepili.

- Proszenie przechodniów na ulicy o pieniądze nie narusza żadnych przepisów. Problem pojawia się, gdy mamy do czynienia z natarczywością takich działań - mówi Jarosław Paralusz, rzecznik Straży Miejskiej w Toruniu. - W ciągu ostatniego miesiąca mieliśmy cztery zgłoszenia dotyczące takiego natarczywego żebractwa przy targowisku. Trzy zgłoszenia nie zostały potwierdzone. W przypadku czwartego, osoba oddaliła się na widok strażników. Po sygnale Czytelniczki zwiększymy liczbę patroli w tym miejscu.

W ostatnim miesiącu na terenie całego Torunia strażnicy miejscy mieli 22 zgłoszenia dotyczące żebractwa. W tym samym czasie z własnej inicjatywy podjęli 43 interwencje w tej sprawie (aż 32 na terenie starówki). - Przy Rynku Staromiejskim pomaga nam monitoring - mówi Jarosław Paralusz. - Najprostszy sposób walki z żebractwem polega na tym, aby nie dawać nikomu żadnych pieniędzy. Bardzo często osoby, które żebrzą na ulicy, są w stanie zarobić w ten sposób więcej niż ci, którzy pracują sumiennie 8 godzin dziennie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska