Przy Piskorskiej 1 nawet zimą kwitną ciepłe sąsiedzkie relacje

Mieszkańcy okolicznych bloków nie tylko chętnie uczestniczą w wydarzeniach animowanych przez Podwórkowy Dom Kultury, ale włączają się również do ich współtworzenia.

Razem łatwiej

Kiedy w czasie ustawiania głośnika przed wspólnym śpiewaniem kolęd na placu zabaw okazało się, że tym razem nie można skorzystać z prądu „ciągniętego” z budynku Piskorskiej 5, jak to miało miejsce podczas wcześniejszych imprez organizowanych przez PDK na placu zabaw, natychmiast zadeklarował pomoc mieszkaniec Piskorskiej 1. Włączył kabel do gniazda w swoim mieszkaniu i z okna II piętra opuścił przedłużacz.

Zobacz także: Koncert Stinga był dobrą promocją Torunia i regionu?

Inny z uczestników wydarzenia rozdawał przybyłym zimne ognie. Osoby, które przyszły na spotkanie niespodziankę PDK, wspólnie zaśpiewały szereg kolęd, a potem złożyły świąteczne życzenia znajomym z podwórka.

Śpiew zbliża ludzi

- Uwielbiam śpiewać, a szczególnie razem z innymi ludźmi! - powiedziała nam Joanna Czajkowska-Zoń. - Kolędy są piękne, więc gdy tylko mogę kultywować taką tradycję, to zawsze czynię to z przyjemnością! Jak tylko Michał Piszczek zaproponował mi wzięcie udziału w tym wydarzeniu, od razu się zgodziłam. To cudowne, że ludzie się włączali do śpiewania, dzieci się radośnie uśmiechały! Wychodzę stąd pełna energii!

Pochwały dla Michała

- Michała bardzo długo znamy i bardzo się cieszymy, że mamy takiego sąsiada - mówiła Olga Okrucińska. - Często uczestniczymy w zajęciach Podwórkowego Domu Kultury i wspieramy każdą jego inicjatywę. Propagujemy ją, gdzie tylko to jest możliwe. Mam nadzieję, że coraz więcej osób będzie się w nią włączać. Dzisiejsze wydarzenie bardzo nam się podobało! Joanna Czajkowska-Zoń świetnie śpiewa!

- Było fajnie! Znałam bardzo dużo kolęd! - cieszyła się siedmioletnia Oliwia z ul. Dziewulskiego 16, która przyszła tu wraz z tatą.

Śpiewaliśmy kolędy razem, głośno - mówiła Marta Bartkiewicz - Zrobiło się bardzo miło, serdecznie, rodzinnie. Spotkaliśmy się z sąsiadami, z którymi już długo się nie widzieliśmy - złożyliśmy sobie nawzajem życzenia. To bardzo fajna inicjatywa! Polecam wszystkim korzystanie z działalności pana Michała i Podwórkowego Domu Kultury!

- Bardzo lubię śpiewać kolędy! - mówił Rafał Rezmer, który uczestniczył w wieczorze kolęd razem z córką i synem. - Mogę je śpiewać codziennie! Często bierzemy udział w działaniach PDK i wszystkie one bardzo nam się podobają!

Kiedy słyszy się takie pochwały i wyrazy zadowolenie, to na pewno wierzy się w sens tego, co się robi.