Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rabaty na Bydgoskim Przedmieściu obsadzone... śmieciami

Szymon Spandowski
Oto, co często „rośnie” w ogródkach działkowych przy ulicy Przybyszewskiego i na Rybakach w Toruniu
Oto, co często „rośnie” w ogródkach działkowych przy ulicy Przybyszewskiego i na Rybakach w Toruniu nadesłane
Tylko jesienią, likwidując nielegalne wysypiska śmieci, pracownicy MPO wywieźli z działek przy ulicy Przybyszewskiego ponad dwieście ton odpadów!

Wiosną i latem działki nad Wisłą to raj na ziemi. Tu coś kwitnie, tam coś pachnie, gdzie indziej się zieleni. Tak prezentuje się większość ogródków, jednak za ich płotami świat nie jest już taki kolorowy.

Tereny wokół działek przy ulicy Przybyszewskiego i na Rybakach to jedne z największych dzikich wysypisk w mieście. Zimą liczba ogródkowych zalet gwałtownie maleje, ciemne strony stają się natomiast zdecydowanie wyraźniejsze.

Gryzący dym

„Spaceruję tam bardzo często, przeraża mnie liczba działek, które służą do składowania odpadów - pisze do nas pani Sandra Kowalska. - W dodatku osoby mieszkające w altanach wielkości domków jednorodzinnych palą śmieciami w piecach i w ten sposób ogrzewają te altany. Gryzący dym, jaki się wydobywa z kominów, uniemożliwia przyjemny spacer. Trzeba coś z tym zrobić!”

Polecamy! Pogorszenie stanu powietrza w Toruniu

Czytelniczka zwracała się z tym problemem do Straży Miejskiej, gdzie jednak usłyszała, że niewiele w tej sprawie można zrobić. Możliwości skutecznej walki ze śmieciarzami mają być pod tym względem bardzo ograniczone.

„Zgroza. Czy to znaczy, że można sobie na działce wystawić wrak samochodu?” - denerwuje się pani Sandra.

Nie oznacza to, że służby miejskie pozostają w tej sprawie bierne. Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, które likwiduje dzikie wysypiska śmieci na wniosek magistrackiego Wydziału Gospodarki Komunalnej, przy Przybyszewskiego i na Rybakach interweniowało w ubiegłym roku trzy razy. Śmieci wywożone były w marcu, wrześniu i listo-padzie.

Ładowarki i kontenery

- Podczas ostatniego listopadowego sprzątania, używając ładowarki i kontenerów, usunęliśmy około czterysta metrów sześciennych odpadów, co stanowiło ponad dwieście ton - mówi Magdalena Krzyżanowska, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. - To ogromna ilość, cyfry mówią same za siebie. Dla porównania: w 2016 roku ilość wszystkich usuniętych odpadów z dzikich składowisk na terenie Torunia zgodnie ze zleceniem Wydziału Gospodarki Komunalnej wyniosła dwa tysiące metrów sześciennych.

Zobacz też

Tak ma wyglądać nowa ulica Polna na odcinku od Szosy Chełmińskiej do włączenia w Szosę Okrężną.

Remont Polnej. Jak zmieni się ta ulica?

Okazuje się więc, że podczas tylko jednej akcji Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania wywiozło z ulicy Przybyszewskiego jedną piątą odpadów, jakie zostały zebrane z dzikich wysypisk na terenie całego miasta w ciągu roku.

O ciemnych stronach ogródków działkowych pisaliśmy już wiele razy. Sygnał naszej Czytelniczki również przekazaliśmy komu trzeba. I pewnie będziemy tak musieli robić jeszcze wiele razy, zanim sami gospodarze ogródków nie przestaną zmieniać otoczenia swojego zielonego raju w wysypisko śmieci.

Zobacz też

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska