Mieszkanka Jakubskiego Przedmieścia ma już 83 lata. Niestety, od kilkunastu lat, z mała przerwą, jej życie przypominało koszmar. Jej 62-letni obecnie syn Andrzej Z. „ze wspólnie zajmowanego z matką mieszkania uczynił sobie swoisty hotel, w którym matka miała stanowić obsługę, nad którą dodatkowo się znęcał”. Tak to określił Sąd Rejonowy w Toruniu.
Praktycznie każdego dnia Andrzej Z. wracał do domu pijany i wszczynał awantury. Nie tylko wulgarnie wyzywał starszą panią, poniżał ją i ośmieszał, ale i wyganiał z domu. Kobieta uciekała wtedy z domu do córek albo do sąsiadów. Gdy ci nie mogli udzielić jej schronienia, po prostu błąkała się po ulicach. Żyła w ciągłym strachu.
Zobacz także: Wyciek chemikaliów w magazynie przy Polnej w Toruniu. Konieczna była ewakuacja 40 pracowników [ZDJĘCIA]
Po raz pierwszy piekło kobiety przerwał wyrok na jej syna wydany we wrześniu 2009 roku. Na jego mocy Andrzej Z. trafił do więzienia na rok i 6 miesięcy. Odsiedział karę, ale zaraz po wyjściu na wolność wrócił do starych praktyk. Znów pił, nigdzie nie pracował i żerował na matce. Znów staruszkę wyzywał, zastraszał, upokarzał. A bywało, że i popychał. Świadkami awantur były odwiedzające ją córki, które o tym opowiedziały.
Szczęśliwie, już na etapie prokuratorskiego postępowania, w 2017 roku, zadbano o bezpieczeństwo seniorki. - Andrzej Z. usłyszał nakaz opuszczenia zajmowanych wspólnie z matką pomieszczeń oraz zakaz kontaktowania się z nią. Objęty został także dozorem policji - zaznacza prokurator Izabela Oliver z Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód.
Zobacz także: Ile za błędy Temidy? Niesłusznie aresztowani żądają od państwa coraz większych zadośćuczynień
W sądzie Andrzej Z. nie miał wiele na swoją obronę. 13 listopada 2017 r. został uznany winnym psychicznego znęcania się nad matką i usłyszał wyrok: rok i 10 miesięcy więzienia. Do tego nakaz wyprowadzki, zakaz zbliżania się do matki i kontaktowania się.
- Odwołaliśmy się od tego wyroku, uznając karę za zdecydowanie zbyt łagodną. Dla Andrzeja Z. domagamy się 3 lat więzienia. Naszym zdaniem, to adekwatna kara do przestępstwa, z uwzględnieniem tego, że mężczyzna znęcał się przez pięć lat i w recydywie - podkreśla prokurator Izabela Oliver.
Apelacja prokuratury czeka na rozpoznanie w Sądzie Okręgowym w Toruniu. O jej wyniku poinformujemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?