Rondo zamiast skrzyżowania w Grębocinie? Mieszkańcy protestują

Ta kontrowersyjna inwestycja to przebudowa drogi krajowej nr 15 na odcinku od granic Torunia do jej skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 552 w Grębocinie i dalej na odcinku około 250 metrów w kierunku Kowalewa. Ma tu powstać trasa dwupasmowa z pasem rozdziału, drogami rowerowymi i chodnikami. Na skrzyżowaniu DK nr 15 i DW nr 552 planowane jest rondo turbinowe, bez sygnalizacji świetlnej. Na całym odcinku będą ograniczone tzw. lewoskręty, wyeliminowany ma też być bezpośredni dostęp do drogi głównej z posesji. Dostać się do nich będzie można poprzez drogi dojazdowe i zbiorcze.

Mija drugi rok, jak mieszkańcy Grębocina nie mogą porozumieć się z GDDKiA w sprawie przebudowy tego odcinka. Już podczas spotkania informacyjnego, które odbyło się 29 stycznia 2018 roku okazało się, że mieszkańcy niemal w całości nie akceptują zaproponowanych przez projektantów rozwiązań. Ich zdaniem, nie tylko nie zwiększy to bezpieczeństwa w rejonie skrzyżowania, ale znacznie je obniży. Zgłoszono wtedy wiele uwag i propozycji, które, jak zapewniał przedstawiciel GDDKiA, będą analizowane.

Dzisiaj można powiedzieć, że od spotkania sprzed 21 miesięcy niewiele się zmieniło, co zdenerwowało mieszkańców Grębocina do tego stopnia, że postanowili czynnie zaprotestować i wyjść na ulicę. Tak było w piątek, 27 września, kiedy to o godz. 16 pojawili się na przejściu dla pieszych przy ul. Kowalewskiej, na skrzyżowaniu ul. Szkolnej i ks. Pronobisa i przechodzili przez nie przez 5 minut, a potem przez dwie minuty przepuszczali pojazdy. Tak było też w piątek, 4 października.

- 27 września protestowaliśmy 30 minut, ale nie było żadnego odzewu, więc w kolejny piątek przedłużyliśmy protest o 30 minut i skróciliśmy przepuszczanie pojazdów do jednej minuty - mówi Tomasz Dunajski, jeden z organizatorów protestu. - I tak planujemy robić co tydzień, aż do skutku. Liczymy, że GDDKiA usiądzie w końcu do rozmów i poważnie potraktuje nasze propozycje.

Co na to GDDKiA?
- Wiemy o niezadowoleniu części mieszkańców z zaproponowanych rozwiązań - mówi Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału GDDKiA. - Uważamy jednak, że to, co proponujemy, znacząco wpłynie na poprawę bezpieczeństwa ruchu w tym rejonie, bo zminimalizuje liczbę punktów kolizyjnych. W wyniku analizy wniosków i postulatów zgłoszonych na spotkaniu 29 stycznia ubr. wprowadziliśmy do projektu wnioskowane przejście dla pieszych w rejonie ulic Szkolnej i ks. Pronobisa w dwóch wariantach. Wariant korzystniejszy został ujęty w dokumentacji projektowej. Innych zasadniczych zmian w projekcie nie wprowadzono.

Na jakim etapie jest dziś to kontrowersyjne przedsięwzięcie? - pytamy w GDDKiA.

- Aktualnie prowadzone jest postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Po jego zakończeniu i uzyskaniu brakujących uzgodnień planujemy złożyć wniosek o wydanie decyzji ZRiD (Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej) do wojewody.

Do sprawy wrócimy.

Zobacz także:

NowosciTorun