Rozkopany Toruń i sezon turystyczny. Gdzie zaparkują autokary?

Przedszkolaki odwiedziły redakcję Nowości!

Nadbrzeże było strategicznym miejscem dla autokarów przywożących wycieczki szkolne - większość z nich zatrzymywała się na parkingu PZM pod mostem im. Józefa Piłsudskiego, ponadto część grup wysiadała w zatoczce na wysokości Bramy Klasztornej. Obecnie na parkingu jest tylko 14 miejsc dla autokarów, a po zatoczce nie pozostał nawet ślad. Inny problem dotyczy miejsc przy CKK Jordanki, gdzie autokary mogą stać przez kwadrans - przewodnicy turystyczni zgłaszali jednak, że wielu kierowców zatrzymuje się tam na kilka godzin i traktuje strefę Kiss&Ride jako zwykły parking, w dodatku darmowy.

Nic więc dziwnego, że sytuacja grup turystycznych była głównym tematem wtorkowego posiedzenia Komisji Kultury, Turystyki i Promocji. Według miejskich wyliczeń liczba miejsc parkingowych dla autokarów powinna być wystarczająca, jednak wiele z nich będzie musiało korzystać z lokalizacji oddalonych od centrum.

- Mamy 49 miejsc, a z informacji przekazanych przez Ośrodek Informacji Turystycznej wynika, że w ciągu dnia w Toruniu bywa do 41 autokarów. Oczywiście ta liczba może pójść w górę, może też pójść w dół, ale wychodzi na to, że jesteśmy w stanie przyjąć wszystkie pojazdy i zagwarantować, że znajdą wyznaczone miejsca. Zostały już przeprowadzone rozmowy z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji oraz Miejskim Zakładem Komunikacji, a ich efektem jest możliwość parkowania autokarów na parkingu przy Motoarenie oraz w zajezdni autobusowej, gdzie na kierowców będzie czekała także infrastruktura sanitarna i miejsce na odpoczynek. Warto rekomendować takie rozwiązanie grupom, bo jeśli parking przy moście Józefa Piłsudskiego będzie zajęty, to będzie ono najlepszym wyjściem. Poprzez biura turystyczne informacje na ten temat trafią także do przewodników, ponadto są już one podane na visittorun.pl - powiedział Piotr Lenkiewicz, radny Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Komisji Kultury, Turystyki i Promocji.

W miejskich planach jest także wydzielenie trzech dodatkowych miejsc dla autokarów na parkingu przy ul. Gregorkiewicza. Z kolei wspomniane miejsca z postojem do 15 minut przy CKK Jordanki mają być regularnie kontrolowane przez Straż Miejską, która będzie sprawdzać, czy kierowcy nie przekraczają limitu czasu.

Nie ma wycieczki szkolnej, która nie miałaby na swojej trasie Domu Mikołaja Kopernika. W poprzednich latach przy jednym z najsłynniejszych toruńskich zabytków mogły jeździć tylko pojazdy z miejskim zezwoleniem, natomiast teraz ulica Kopernika pełni rolę głównej trasy wylotowej ze Starego Miasta - szczególnie w weekendy potrafi być po prostu zakorkowana. Tymczasem w maju i czerwcu przy Domu Mikołaja Kopernika często przebywa jednocześnie nawet około 200 dzieci z kilku grup turystycznych.

- Wiemy od przewodników, że przy wymianie grup wchodzących i wychodzących z Domu Mikołaja Kopernika zdarzyło się już, że dziecko wyrwało się spod ręki opiekunów i prawie zderzyło z jadącym samochodem. Szczególnie w wysokim sezonie i w najbardziej popularnych godzinach pojawią się w tym rejonie zintensyfikowane patrole Straży Miejskiej i policji. Nie chodzi jednak tylko o samą obecność, a o egzekwowanie przepisów. Mówimy o strefie zamieszkania - pieszy ma w niej zawsze pierwszeństwo, ponadto obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h. Służby mają podchodzić rygorystycznie do osób, które będą te zasady łamać. Być może wpłynie to na zwiększenie bezpieczeństwa. Niewykluczone, że pojawi się tam jeszcze jeden parklet, który zmniejszy możliwość parkowania w rejonie Domu Mikołaja Kopernika - powiedział Piotr Lenkiewicz.

Już teraz wiadomo natomiast, że rozwiązany został inny problem, o którym w ostatnim czasie było głośno. Czesław Błocki, kapitan statku "Wanda", zgodnie ze swoimi wcześniejszymi zapowiedziami zaczął wypływać w turystyczne rejsy z dotychczasowej lokalizacji, czyli na wysokości Bramy Klasztornej. Wprawdzie pierwsze grupy miały spore problemy z odnalezieniem drogi do przystani statku, ale we wtorek doszło do spotkania zainteresowanych stron i Wydział Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Torunia zobowiązał się pójść na rękę kapitanowi i wyznaczyć zabezpieczone dojście do statku.

W lipcu Komisja Kultury, Turystyki i Promocji planuje wrócić do tematu i po sezonie szkolnym przeanalizować, czy wprowadzone rozwiązania zdały praktyczny egzamin. Niewykluczone będą wówczas ewentualne usprawnienia przed sezonem letnim i jesiennym.

Czytaj także na nowosci.com.pl:

• Kujawsko-Pomorskie: Wille milionerów są do kupienia!
• Toruń: Lekarze na Akademii Kultury Społecznej i Medialnej?
• Pracodawcy narzekają na kobiety w ciąży!