Ruszyła zbiórka podpisów w sprawie pozostawienia manuskryptu w Toruniu

Obejrzyj: Dworzec Toruń Północny 30 lat po zamknięciu

Mijają blisko dwa tygodnie, odkąd do Sejmu trafił projekt ustawy, który zakłada podarowanie Węgrom zabytkowego manuskryptu w zamian za przekazaną Polakom zbroję Zygmunta Augusta. Pomysł ten spotkał się ze sporym sprzeciwem, nie tylko w środowisku naukowym. Protestują lokalne władze, politycy i przedstawiciele kultury. Mimo to projekt jest procedowany w Sejmie i, jak podkreśla marszałek Piotr Całbecki, w każdej chwili może trafić na posiedzenie Komisji Kultury. W związku z tym w Toruniu odbyło się podpisanie deklaracji poparcia dla zachowania „Katalogu Korwina” w naszym mieście.

Swoje podpisy na dokumencie złożyli: marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki, który jest inicjatorem deklaracji, prezydent Torunia Michał Zaleski, rektor UMK prof. Andrzej Sokala, biskup Diecezji Toruńskiej Wiesław Śmigiel, biskup senior Andrzej Suski, dyrektor Książnicy Danetta Ryszkowska-Mirowska oraz przewodniczący Rady Naukowej tej instytucji prof. Janusz Tandecki.

- To dzieło jest w Toruniu pięć wieków, tutaj jest chronione, tutaj o nie dbamy, tutaj ma należytą nie tylko opiekę, lecz także promocję – podkreślał Michał Zaleski. Rękopis jest częścią licznych projektów naukowych i wystaw. Dzieło przetrwało trudne czasy II wojny światowej. - Nie doszło do jego rabunku i zniszczenia. Jest nadal tutaj u nas, w Toruniu. Nie wyobrażam sobie innego miejsca dla tego dzieła – dodał prezydent.

Deklarację podpisał również bp Wiesław Śmigiel, który zaznaczył, że, choć popierający reprezentują różne środowiska, to łączy ich jedno: troska o kulturę miasta i regionu. - Ten manuskrypt jest w Toruniu od XVI wieku i stał się częścią naszej tożsamości – mówił biskup.

Przypomnijmy, że w projekcie ustawy czytamy, że przekazanie zabytku byłoby formą kontynuacji oraz zacieśniania wielowiekowej współpracy polsko-węgierskiej. Tymczasem zdaniem biskupa, dzięki temu że manuskrypt jest bardzo dobrze opracowany, możemy budować przyjaźń polsko-węgierską bez oddawania dzieła.

- Przybywa do nas bardzo wielu turystów, przybywają ci, którzy interesują się dziełami sztuki. Mogą korzystać z rękopisu, a dzięki temu poznają historię naszą i Węgier. Czuję się wewnętrznie zobowiązany, żeby poprzeć ten apel, ponieważ uważam, że ten manuskrypt powinien tutaj pozostać. To jest jego dom, to jest jego miejsce – podsumował biskup.

Do deklaracji przyłączył się również bp Andrzej Suski, który przypomniał, że Polska utraciła wiele rękopisów w czasie wojen i najazdów. - Kiedy przeglądam katalogi rękopisów, znajdujących się w krajach zachodnich, jestem urzeczony, ile potrafili zgromadzić, zachować. W Polsce tych rękopisów jest naprawdę niewiele – zaznaczył biskup.

Pomysłowi oddania manuskryptu sprzeciwia się też rektor UMK prof. Andrzej Sokala. Podczas podpisywania deklaracji przywołał on łacińską maksymę „Non omne, quod licet honestum est”, która oznacza „Nie wszystko, co dozwolone, jest uczciwe”. - Tak właśnie odbieram ten pomysł. Mam nadzieję, że słowa deklaracji, którą dziś przyjmujemy, zostaną wysłuchane – mówił prof. Andrzej Sokala.

Deklarację może poprzeć każda osoba powyżej 16. roku życia. Podpisy zbierane są online TUTAJ

- Prosimy wszystkich, którzy chcą zadeklarować poparcie, o jak najszybsze złożenie swojego podpisu – zachęca marszałek. Deklaracja trafi następnie do rządzących, którzy podejmą ostateczną decyzję w sprawie manuskryptu.

Dodajmy, że więcej o manuskrypcie będzie można dowiedzieć się podczas piątkowej konferencji popularno-naukowej, która przybliży nieco historię rękopisu i jego powiązania z Toruniem.

W poniedziałek swoje stanowisko w sprawie przekazania kodeksu na rzecz Węgier przedstawiło także Polskie Stronnictwo Ludowe.

- Czas uprawiania dyplomacji podarunkowej już się skończył. Uważamy, że nie ma potrzeby zabierania z naszego regionu tak ważnego zabytku i ogałacania Książnicy. Polski naród, również nasz region, poniósł wiele strat na przestrzeni przynajmniej ostatnich 100 lat w kwestii dóbr kultury i nie powinniśmy kolejnego tak ważnego zabytku dla Torunia i dla województwa kujawsko-pomorskiego oddawać – mówi poseł Dariusz Kurzawa. - Jestem po konsultacji z przewodniczącym klubu Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Będziemy przeciwni tej ustawie, nie poprzemy jej.