Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z XV-wiecznym manuskryptem z Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu? Marszałek Całbecki zapowiada konkretne działania

Sara Watrak
Sara Watrak
Nie milkną echa dotyczące projektu ustawy, która zakłada przekazanie Węgrom XV-wiecznego, znajdującego się w Toruniu, manuskryptu w zamian za otrzymaną przez Polskę zbroję Zygmunta Augusta. Marszałek Piotr Całbecki zapowiada stanowcze działania w celu zatrzymania rękopisu w naszym mieście. Liczy na szerokie poparcie, również z węgierskiej strony.

Obejrzyj: Dworzec Toruń Północny 30 lat po zamknięciu

od 16 lat

Marszałek Całbecki podejmuje działania w obronie rękopisu

W piątek, 11 lutego, marszałek województwa Piotr Całbecki oraz dyrektor Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu Danetta Ryszkowska-Mirowska spotkali się z dziennikarzami, by poinformować o najbliższych działaniach związanym z obroną rękopisu przed wywiezieniem na Węgry.

Przypomnijmy, że projekt ustawy trafił już na obrady sejmu. Posłowie w każdej chwili mogą zająć się nim ponownie. - Bardzo nas niepokoi tempo, w jakim jest procedowana ta ustawa – przyznaje marszałek Piotr Całbecki. On sam został zobowiązany uchwałą sejmiku województwa do podjęcia działań, które miałyby zachęcić wszystkich do zahamowania procesu legislacyjnego.

W związku z tym w poniedziałek nastąpi publiczne podpisanie deklaracji środowisk samorządowych, obywatelskich i naukowych w obronie toruńskiego manuskryptu. Jej inicjatorem jest marszałek Całbecki.

- Będziemy zachęcali mieszkańców i instytucje do poparcia tej deklaracji, po to, aby następnie przedłożyć ją posłom, pani marszałek, wszystkim, którzy będą decydować, co dalej się będzie działo z naszym kodeksem – zapowiada marszałek i dodaje, że ma nadzieję, iż pod deklaracją podpisze się wielu Polaków, mieszkańców regionu, Torunia, jak i instytucji nie tylko z naszego kraju, lecz także ze świata. - Będziemy zachęcać również Węgrów, by nas wsparli – mówi marszałek.

Polecamy

"Chcemy wszystkim mieszkańcom Torunia, a także Polski uświadomić wagę zabytku" - mówi dyrektor Książnicy i zaprasza na konferencję

Dodatkowo w czwartek odbędzie się konferencja popularno-naukowa, podczas której wykładowcy i naukowcy z różnych dziedzin, w tym historii i bibliotekoznawstwa, przybliżą zwykłym mieszkańcom znaczenie manuskryptu. Spotkanie odbędzie się w formie stacjonarnej, ale będzie je można obejrzeć także online. Konkretną godzinę wydarzenia poznamy niebawem.

- Chcemy wszystkim mieszkańcom Torunia, a także Polski uświadomić wagę zabytku. Chcemy przedstawić jego powiązania z historią Torunia i z historią Polski. To jest bardzo ważne, ponieważ w uzasadnieniu do ustawy podnosi się, że obiekt ten nie jest ściśle powiązany z historią Polski – mówi dyrektorka Książnicy Kopernikańskiej, a marszałek dodaje, że będzie to „wspaniała lekcja historii”, więc zaproszenie na wydarzenie otrzymają także uczniowie.

Warto zaznaczyć, że do tej pory Książnicę Kopernikańską, która stanowczo sprzeciwia się projektowi ustawy, wsparli zarówno naukowcy, jak i samorządowcy, w tym prezydent Michał Zaleski. Swoje stanowiska w tej sprawie wydały także liczne towarzystwa naukowe, stowarzyszenia oraz muzea, a także prof. Andrzej Sokala, rektor UMK.

Na świecie corvinianów, czyli kodeksów iluminowanych należących do biblioteki króla Węgier Macieja Korwina, jest zaledwie 650. Jeden z nich od XVI wieku znajduje się w Toruniu. Jego wysoka ranga, na tle pozostałych ksiąg tegoż władcy, wynika z faktu, iż dotyczy on bezpośrednio biblioteki królewskiej.

Polecamy

Książnica Kopernikańska w Toruniu ma otrzymać 25 mln zł za przekazanie kodeksu

Zaznaczmy, że podarowanie Węgrom rękopisu miałoby być formą odwdzięczenia się za podarowaną zbroję młodego Zygmunta Augusta. - Wartość historyczna i symboliczna, jaką kodeks przedstawia dla narodu węgierskiego, odzwierciedla wartość, jaką dla nas ma zbroja Zygmunta Augusta. Ten zabytek jest związany z tożsamością narodową Węgier i powinien wrócić do ich ojczyzny – mówiła w sejmie Izabela Antos, zastępca Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Książnica Kopernikańska, w zamian za przekazanie dzieła, miałaby otrzymać od państwa rekompensatę w wysokości 25 mln zł. Zdaniem wiceminister Antos odzwierciedla to nie tylko cenę rynkową kodeksu, lecz także jego wartość historyczną i symboliczną. - Kwota ta rekompensuje uszczerbek, jaki spowoduje utrata własności kodeksu i wyodrębnienie go z kolekcji bogato iluminowanych rękopisów Książnicy Kopernikańskiej oraz koszty utrzymania, konserwacji i pieczy, jaką Książnica utrzymywała nad tym dziełem – wyjaśnia wiceminister.

Tymczasem dyrektor Książnicy Kopernikańskiej stanowczo stwierdza, że „ze względu na unikatowy i bezcenny charakter dzieła jakakolwiek deklarowana kwota w żaden sposób nie zrekompensuje poniesionej straty dla polskiego dziedzictwa kulturowego.”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska