MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spieszą na ratunek Nawrze

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Sejmik upoważnił zarząd województwa do kupna zespołu pałacowo-parkowego w Nawrze. W wyremontowanej siedzibie Sczanieckich ma powstać muzeum ziemiaństwa.

Sejmik upoważnił zarząd województwa do kupna zespołu pałacowo-parkowego w Nawrze. W wyremontowanej siedzibie Sczanieckich ma powstać muzeum ziemiaństwa.

<!** Image 2 align=right alt="Image 133067" sub="Dziś park pałacowy przypomina scenerię z Tajemniczego Ogrodu, dwór jest martwy. Miejmy nadzieję, że niebawem to miejsce zacznie przypominać Nawrę, którą można oglądać na zdjęciach przedwojennych / Fot. Szymon Spandowski">Klasycystyczny pałac w Nawrze, od kilkunastu lat pozostawiony bez opieki, prawdopodobnie znajdzie gospodarza, który przywróci temu miejscu dawną świetność, na czym na pewno bardzo skorzysta senna dziś i położona na uboczu Nawra.

Pałac razem z parkiem mają zamiar kupić władze województwa kujawsko-pomorskiego i urządzić tu muzeum ziemiaństwa. Trudno o lepszy wybór. Od samego swojego początku rezydencja nawrzańska była jednym z głównych bastionów polskości na ziemi chełmińskiej, a rodzina Sczanieckich, do której od połowy XIX wieku pałac należał, mogłaby swoimi zaletami przyćmić najlepszych bohaterów sienkiewiczowskiej Trylogii.

- Spełniło się moje marzenie - cieszy się Feliks Stolkowski, historyk i biograf Sczanieckich. - Mam jednak nadzieję, że wszystko odbędzie się z poszanowaniem praw rodziny Sczanieckich. Właściciele Nawry zostali w 1940 roku wygnani z majątku przez hitlerowców, a po wojnie władze polskie nie pozwoliły im tam wrócić.

<!** reklama>- Zależy nam, by to miejsce uratować, ale oczywiście wszystko będzie się musiało odbyć przy pełnej akceptacji spadkobierców - deklaruje marszałek Piotr Całbecki.

Z planów cieszą się również mieszkańcy Nawry. Mają nadzieję, że dzięki muzeum będzie tu przyjeżdżać więcej turystów, a sama wieś ożyje. Muzeum, które w podchełmżyńskiej miejscowości mają zamiar zorganizować władze regionu, będzie pierwszą taką placówką w kraju. Choć rodzina Sczanieckich nie mieszka w Nawrze od prawie 70 lat, wszyscy we wsi pamiętają też o tym, że dzięki właścicielom majątku wieś była przed wojną miejscem bardzo wyjątkowym i to nie tylko ze względu na ogromną kolekcję dzieł sztuki, czy największą w tej części Europy prywatną bibliotekę.

- Sczanieccy cały czas dożywiali głodnych z Chełmży, byli kolatorami kościoła, finansowali też ochronkę i szkołę w Nawrze - opowiada Feliks Stolkowski. - W ogóle, ta rodzina niemal połowę wszystkich przychodów przeznaczała na pomoc potrzebującym.

Moim zdaniem

Nareszcie!

Pierwszy raz do Nawry trafiłem kilkanaście lat temu. Starsza pani, którą wtedy spotkałem zwiedzając wieś, niesłychanie ciepło wyrażała się o Scznieckich, o tym, że każdy potrzebujący zawsze mógł na nich liczyć. Opowiadała również o tym, ile w przedwojennej Nawrze było życia. Porównałem tę opowieść z popegeerowską pustynią, którą miałem przed sobą. Mam nadzieję, że dla Nawry znów nastaną dobre dni. Miejscowość, pałac i rodzina, do której należał, zasługują na troskę i pamięć.

Szymon Spandowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska