Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sposób na dług Metronu

Waldemar Piórkowski
Byli pracownicy toruńskiego „Metronu” szukają różnych sposobów, aby odzyskać pieniądze. Na przykład - składając wniosek o pozbawienie zarządu firmy możliwości prowadzenia działalności gospodarczej.

Byli pracownicy toruńskiego „Metronu” szukają różnych sposobów, aby odzyskać pieniądze. Na przykład - składając wniosek o pozbawienie zarządu firmy możliwości prowadzenia działalności gospodarczej.

Taki wniosek złożyło w toruńskim Sądzie Gospodarczym dwóch byłych pracowników „Metronu”, którym spółka winna jest z odsetkami ponad 15 tys. zł.

<!** reklama>

- „Metron” jest karykaturą przedsiębiorstwa. Jak może prowadzić działalność gospodarczą, skoro od dawna jest niewypłacalny, ma 1000 wierzycieli i 80 milionów złotych długu. Zaległości te nie są regulowane, natomiast wypłacane są pensje zarządowi i garstce pracowników - mówił w sądzie Mariusz Trela, pełnomocnik wnioskodawców.

Gdy został zaatakowany przez pełnomocników „Metronu”, że wniosek o pozbawienie zarządu firmy możliwości prowadzenia działalności gospodarczej jest tylko przykrywką do tego, żeby wymóc zapłatę zaległości finansowych, mecenas Mariusz Trela przyznał otwarcie, że taki jest właśnie cel tego wniosku, ponieważ jego klienci wyczerpali już inne możliwości. Mając prawomocne nakazy zapłaty, składali wniosek o upadłość firmy, który został odrzucony, ponieważ „Metron” nie ma pieniędzy na przeprowadzenie takiej operacji.

- Zdaję sobie sprawę, że wytoczyliśmy bardzo ciężkie działa, ale każdy obywatel może dochodzić swoich praw wszystkimi dostępnymi legalnymi środkami - tłumaczył mecenas Trela. - Kiedy moi klienci zostaną zaspokojeni finansowo, wniosek zostanie wycofany.

Na razie jednak jego pomysł na nakłonienie zarządu „Metronu” do zapłacenia zaległości nie powiódł się. Były co prawda negocjacje dotyczące zapłaty długu, ale - jak to określił na sali rozpraw mecenas Trela - propozycje zarządu były żenująco niskie.

Postępowanie więc pewnie jeszcze trochę potrwa.

Trwają także sprawy będące wynikiem sporządzonego w 2011 roku przez toruńską prokuraturę aktu oskarżenia m.in. przeciwko Leszkowi P., prezesowi „Metronu”. Prywatyzację „Metronu” i to, co działo się później, badały: Centralne Biuro Antykorupcyjne i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Jeden z zarzutów dotyczył wyłudzenia od skarbu państwa przez prezesa „Metronu” i innych oskarżonych. Toruński sąd ten wątek rozpoznał jako pierwszy i umorzył postępowanie, na co zażalenie złożyła prokuratura. Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy tę decyzję.

- Żadne ostateczne rozstrzygnięcia jeszcze nie zapadły w innych wątkach tego aktu oskarżenia - mówi Artur Krause, rzecznik toruńskiej Prokuratury Okręgowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska