MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sullivan wraca do Unibaksu

Piotr Bednarczyk
Ryan Sullivan wraca do drużyny Unibaksu Toruń! Wydawało się to mało prawdopodobne, ale jednak Roman Karkosik postanowił zakopać wojenny topór, widząc kłopoty kadrowe drużyny.

Ryan Sullivan wraca do drużyny Unibaksu Toruń! Wydawało się to mało prawdopodobne, ale jednak Roman Karkosik postanowił zakopać wojenny topór, widząc kłopoty kadrowe drużyny.

<!** reklama>

Sullivan rozstał się z Unibaksem tuż przed sezonem (choć formalnie nie zgłosił tego klubowi, wydał jedynie oświadczenie dla mediów) w niezbyt miłej atmosferze.
„Z powodu znacznego bólu ręki utrzymującego się od kontuzji złamania kilku kości śródręcza, której doznałem we wrześniu ubiegłego roku, czuję że nie pozostaje mi nic innego jak zakończyć karierę żużlową na obecny moment. (...) Nie zgadzam się z nowymi zasadami i regulacjami wprowadzanymi przez Ekstralige, jednak jest to obecnie bez większego znaczenia. Jestem rozczarowany postawą klubu w tej sytuacji. Jedno jest pewne, nie planowałem tego a okoliczności powstałe w sezonie 2013, które spowodowały obecny stan rzeczy, zabrały całą moją pasję do sportu żużlowego.” - napisał w oświadczeniu.
Wcześniej klub chciał nałożyć na Sullivana karę 87 tys. zł. za spadek w rankingu średnich biegowych, ale ostatecznie do tego nie doszło. Choć nerwów przy okazji było sporo.
Temat powrotu do drużyny Ryana Sullivana odżył, gdy kontuzję odniósł Chris Holder i wiadomo było, że nie wystartuje już do końca sezonu. Pierwsze podejście do rozmów nie było udane - Roman Karkosik, właściciel klubu, nie doszedł do porozumienia finansowego z Australijczykiem. Sprawa wróciła po trzeciej z rzędu porażce - w niedzielę ze Stalą w Gorzowie. Torunianie cudem uratowali punkt bonusowy, ale generalnie widać było, że obecna forma zespołu nie gwarantuje nawet (jeszcze niedawno wydawało się - pewnego) awansu do play off.
Menedżer zespołu Sławomir Kryjom niezbyt entuzjastycznie podchodził do tematu powrotu Sullivana. Szukał innych rozwiązań (Edward Kennett, Matej Kus), ale te „wynalazki” nie wypaliły. Roman Karkosik widząc, co się dzieje, postanowił nie czekać, tylko wkroczyć do akcji.
Namówił Ryana Sullivana do ponownego przylotu do Torunia. Wszystko - podobno - odbywało się w ścisłej tajemnicy, nie wiedzieli o tym nawet członkowie klubu. Toteż zdziwili się, jak dotarła do nich informacja, że Australijczyk przyjedzie do Torunia na trening we wtorek. I rzeczywiście - jeździł wczoraj na Motoarenie po zawodach Ligi Juniorów (Unibax z 20 pkt był drugi, za Włókniarzem Częstochowa - 22 pkt).
Dostał aplauz od licznych kibiców, którzy zdecydowali się zostać na trybunie i obejrzeć jazdę byłego kapitana Unibaksu.
- Jest dobrze - stwierdził Sullivan po jednym z wyjazdów na tor.
- Ryan twierdzi, że potrzebuje jeszcze trochę czasu, ale muszę przyznać, że nieźle wyglądała jego jazda, jeśli wziąć pod uwagę przerwę w startach, jaką miał - twierdzi Sławomir Kryjom.
Późnym wieczorem laureat Złotej Karety Nowości” był umówiony z Romanem Karkosikiem (ten za dnia przebywał w Warszawie), aby dopiąć wszelkie formalności. Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia. Dziś o godz. 12.30 na konferencji prasowej działacze klubowi poinformują o tym media. Wcześniej, bo już o 8. Sullivan miał drugi trening na Motoarenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska