Szachulec wraca do łask?

Przy głównej ulicy toruńskiej „chełmionki” powoli rozsypują się stare domy. Niedawno rozpoczęły się tu jednak również dwie spore budowy, którym dzielnica będzie zawdzięczać budynki mieszkalno-usługowe.

<!** Image 3 align=none alt="Image 197621" sub="Tak będzie wyglądał nowy dom przy Szosie Chełmińskiej 66 [Fot.: Adam Zakrzewski]">Wiele razy z żalem pisaliśmy o zagładzie budynków szachulcowych, architektonicznych wizytówek Chełmińskiego Przedmieścia, tym razem wreszcie będziemy mogli zmienić ton. Przynajmniej odrobinę, bo co prawda do remontów weteranów „pruskiego muru”, Toruń jeszcze najwyraźniej nie dojrzał, jednak przy Szosie Chełmińskiej 66 powstaje właśnie budynek, którego wygląd ma nawiązywać do popularnych w tej części miasta drewniano-ceglanych konstrukcji. <!** reklama>Zamiast nowoczesnej plomby, która zupełnie nie pasuje do otoczenia, rośnie obiekt, który nie będzie przesadnie wystawał ponad sąsiednie budynki. Trzy mieszkań i część handlowo-usługową przykryje tradycyjny dwuspadowy dach, a elewacja od strony ulicy ma wyglądać, jakby była zbudowana z „pruskiego muru”. Takie były wytyczne konserwatora miejskiego, które inwestor bez targów zaakceptował.

Od frontu i podwórka

- W dwukondygnacyjnym budynku od strony Szosy Chełmińskiej znajdą się pomieszczenia handlowo-usługowe, w nieco wyższym gmachu za nim będą mieszkania - tłumaczy Jarosław Krzeszewski z firmy Artor Europa, dzięki której oba obiekty powstają. - Całość ma być gotowa w lipcu przyszłego roku.

<!** Image 4 align=none alt="Image 197624" sub="W północnej części dzielnicy zdecydowanie dominują wzory bardziej współczesne [Fot.: Adam Zakrzewski]">Kamienica nr 66 nie jest jedynym nowym obiektem wznoszonym właśnie przy Szosie Chełmińskiej. Żuraw budowlany krąży również nad działkami nr 169/171. Jak informuje reklama rozwieszona na ogrodzeniu, w tym miejscu powstaje właśnie rezydencja. Patrząc na wyeksponowane obok plany, przyznać trzeba, że będzie ona całkiem spora.

- Będzie to budynek mieszkalny z częścią handlowo-usługową na parterze. W sumie sześć kondygnacji naziemnych i podziemny parking dla 76 pojazdów - mówi Jerzy Przedpełski, prezes budującej ten budynek firmy Dompol. - Powstanie tu ponad 50 mieszkań, do których pierwsi lokatorzy powinni się zacząć wprowadza na przełomie 2013 i 2014 roku.

Tu już raczej miejsca na flirt z przeszłością nie będzie, ale też w północnej części „chełmionki” pod tym względem niespecjalnie jest z czym flirtować. Ten fragment dzielnicy bardzo się przez ostatnie lata zmienił, architektura współczesna zdecydowanie góruje tu nad pamiątkami z przeszłości.

Walec jeszcze nie przyjechał

Czy za kilka lat podobnie będzie się również prezentowało otoczenie Szosy Chełmińskiej na jej odcinkach położonych bliżej centrum? Ulica ma przecież zostać całkowicie przebudowana w związku z planowaną budową centrum handlowego w miejscu dawnego „Uniwersamu”. Mimo że początek tego przedsięwzięcia jest cały czas odwlekany - obecnie Irlandzka Grupa Inwestycyjna ma nadzieję przystąpić do dzieła wiosną przyszłego roku, większość domów przeznaczonych z tego powodu do rozbiórki straszy już dziś zabitymi oknami. Irlandzkiego walca jeszcze na horyzoncie nie widać, ale ekipy burzące już się przy Szosie Chełmińskiej pojawiają. Wiosną została rozebrana pochodząca z końca XIX stulecia kamienica nr 71, następne, i to po obu stronach drogi, czekają w kolejce. W tej sytuacji sztuczny „pruski mur” nowego budynku nr 66 może stać się jedną z bardzo niewielu pamiątek zdemontowanej toruńskimi rękami przeszłości.

Warto wiedzieć

Niemieckie wzory

Niemcy, którzy budynków szachulcowych mają znacznie więcej niż my, dość pieczołowicie je konserwują.

W Polsce podobne przypadki nadal należą do rzadkości, jednak w Toruniu padł przed laty pomysł, by w jakiś sposób zachować choć fragment dawnej „chełmionki”, tworząc w rejonie ulicy Granicznej coś w stylu skansenu przedmieścia. Cała inicjatywa na pomyśle się jednak skończyła.