Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Miasto musi płacić pani Ewie za upadek na chodniku! Uwaga, to ważne dla każdego

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Do bolesnego upadku kobiety doszło na chodniku u zbiegu ulic Szumana i Jęczmiennej w Toruniu. Bezpośrednio przed zdarzeniem miała tu miejsce przebudowa chodnika. Sam teren natomiast jest w zarządzie miejskiej spółki MZD.
Do bolesnego upadku kobiety doszło na chodniku u zbiegu ulic Szumana i Jęczmiennej w Toruniu. Bezpośrednio przed zdarzeniem miała tu miejsce przebudowa chodnika. Sam teren natomiast jest w zarządzie miejskiej spółki MZD. Małgorzata Oberlan
Pani Ewa upadła na chodniku w Toruniu. Zahaczyła o wystającą płytę, którą niedbale zostawiono tak po remoncie. Złamała rękę. W sądzie wywalczyła od miasta odszkodowanie, zadośćuczynienie za cierpienie i comiesięczną rentę na leki.

Czy Skyway jest nas w stanie jeszcze czymś zaskoczyć?

od 16 lat

Niebezpieczny teren miejski - co stwierdzi sąd?

Ta historia to nauczka dla Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu, a jednocześnie ważna sprawa dla każdego, kto przewróci się na miejskim terenie. Jeśli nie był bezpieczny i udowodnimy to w sądzie, należy nam się finansowa rekompensata. Płaci, oczywiście, ubezpieczyciel gminy czy miejskiej spółki.

Warto nie odpuszczać i nie tracić cierpliwości w dochodzeniu swego. Pani Ewa upadła na miejskim chodniku u zbiegu ulic Szumana i Jęczmiennej w lipcu 2018 roku. Najpierw wzywała do zapłaty za krzywdę bezpośrednio miasto. Wskutek odmowy poszła do sądu. Tam też sprawa trochę trwała. Wreszcie - po 5 latach od upadku - jest prawomocny wyrok. Apelacja MZD w Toruniu została oddalona jako bezzasadna i poszkodowanej kobiecie należą się zasądzone: odszkodowanie, zadośćuczynienie oraz comiesięczna renta na leki. A wszystko to z odsetkami liczonymi od stycznia 2020 roku!

Jak wyglądał upadek pani Ewy na miejskim chodniku? Jakie były jego skutki?

20 lipca 2018 roku, około godziny 19.00 (było widno), pani Ewa wracała z centrum miasta, gdzie prowadziła szkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Przewróciła się na chodniku u zbiegu ulic Szumana i Jęczmiennej. Zahaczyła o wystającą płytę chodnikową.

Polecamy

"Bezpośrednio przed zdarzeniem miała miejsce przebudowa chodnika prowadzona przez MZK w Toruniu" - podaje Sąd Rejonowy w Toruniu. Dodajmy też od razu, że chodnik ten znajduje się w zarządzie gminy, a konkretnie - Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu.

Pani Ewa wskutek upadku doznała złamania lewej ręki oraz powierzchniowych urazów kolana i miednicy. Trafiła do szpitala. Rękę miała w gipsowej szynie przez 6 tygodni. Leczenie stricte ortopedyczne trwało jednak dłużej - do kwietnia 2019 roku. Potem była rehabilitacja (jeden zabieg za 120 zł), kolejne wizyty lekarskie (też płatne) i wydatki na leki przeciwbólowe.

Poza tym dojrzała już wiekiem kobieta nabawiła się stanów lękowych. Bała się o swoją przyszłość, była przez dłuższy czas niesamodzielna. Musiała szukać pomocy u psychologa. Wszystko to udokumentowała zresztą przed sądem.

Miasto płacić za krzywdę nie chciało, więc pani Ewa poszła do sądu

W grudniu 2019 roku pani Ewa zgłosiła szkodę Gminie Miastu Toruń. Po miesiącu ubezpieczyciel MZD odmówił jej odszkodowania stwierdzając "brak zaniedbań po stronie MZD". Kobieta postanowiła się jednak nie poddawać.

Polecamy

W lutym 2020 roku pani Ewa pozwała ubezpieczyciela MZD w Toruniu do sądu, domagając się finansowej satysfakcji. Sprawa trafiła do X Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Toruniu. Sędzia Jolanta Sikorska nie tylko analizowała dokumentację: medyczną, urzędową itd., ale i wysłuchała zeznań oraz dysponowała opinią biegłego ortopedy.

Prawnik reprezentujący ubezpieczyciela MZD twardo obstawał przy tym, że upadek i jego konsekwencje nie obciążają odpowiedzialnością miejskiej spółki. W pewnym momencie jednak (w odpowiedzi na pozew) przyznał jednak, że "były pewne niedociągnięcia w utrzymaniu miejsca zdarzenia".

Sąd doszedł do przekonania, że rację ma pani Ewa. To po stronie miasta, a dokładniej MZD, leżała odpowiedzialność za stan chodnika, a więc także za skutki tego, co się wydarzyło.

Ile miasto musi zapłacić poszkodowanej kobiecie?

Najpierw korzystny dla pani Ewy wyrok wypadł w "rejonie", czyli w pierwszej instancji. Jak przekazuje "Nowościom" Sad Rejonowy w Toruniu, ubezpieczyciel MZD odwoływał się od tego orzeczenia, ale jego apelację oddalono. Od miesiąca wyrok jest już prawomocny.

Na jego mocy ubezpieczyciel MZD musi zapłacić kobiecie 10 tys. zł zadośćuczynienia za krzywdy i straty, 3 tys. 822 zł odszkodowania oraz co miesiąc wypłacać po 50 zł renty na leki przeciwbólowe, których kobieta używała i używać będzie.

To niewielkie kwoty? Nie do końca. Odszkodowanie i zadośćuczynienie mają być wypłacone z odsetkami ustawowymi, liczonymi od stycznia 2020 roku. Renat natomiast ma zostać spłacona wstecz - licząc od 2018 roku. To sprawia, że ogólna suma pieniędzy poważnie rośnie.

Poza tym strona przegrana procesu musi zwrócić powódce koszty postępowania. Dodajmy, że wyrok w tej sprawie, wraz z uzasadnieniem, opublikowany został niedawno w Portalu Orzeczeń Sądowych. Jest już prawomocny.

PS Imię pokrzywdzonej zostało w tekście zmienione.

WAŻNE. Sąd wziął pod uwagę nie tylko fizyczne skutki upadku na chodniku

  • Przyznając kobiecie zadośćuczynienie, Sad Rejonowy w Toruniu zaznaczył straty i krzywdy, jakich doznała. Skutkiem upadku była nie tylko złamana ręka i inne urazy, ale też cierpienia, lęki psychiczne, niesamodzielność, dyskomfort.
  • Rokowania lekarza ortopedy natomiast nie są optymistyczne - złamana ręka już nigdy sprawna do końca nie będzie. Bóle trwają i pokrzywdzona co miesiąc kupuje leki i maści przeciwbólowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska