Toruń. Policyjne podsumowanie 2022 roku. Jakich przestępstw odnotowano najwięcej?

Zobacz wideo: Tak wyglądają teraz kontrole zwolnień lekarskich. Oni są na celowniku ZUS

Podczas ostatniej sesji, toruńscy radni wysłuchali sprawozdania miejskiego komendanta policji na temat działalności podległych mu służb w ubiegłym roku. Tego typu raporty trafiają do nich od lat, tym razem jednak sytuacja była wyjątkowa, ponieważ nadkomisarz Mariusz Gaik, który sprawozdanie składał, jest komendantem miejskim raptem od kilku tygodni. Musiał zatem sięgnąć po dane z czasów, gdy z Toruniem nie miał jeszcze nic wspólnego.

Przedstawione radnym statystyki na temat bezpieczeństwa na toruńskich drogach już przekazaliśmy, teraz sięgniemy po dane dotyczące przestępczości. W tym raporcie niestety większość słupków poszła w górę. W roku 2022 policjanci z komendy miejskiej odnotowali w sumie 7.729 przestępstw, o 132 więcej niż w roku 2021. Liczby te dotyczą Torunia oraz powiatu, ponieważ na tym terenie operują funkcjonariusze podlegli KMP. Wszystkich przestępstw odnotowanych w samym Toruniu było w ubiegłym roku 5.642 (w roku 2021 - 6.095), zaś na terenie powiatu 2.087 (1.502). Z tego przestępstw kryminalnych na terenie miasta policja zanotowała 3.554 (3.802), zaś gospodarczych 1.714 (1.879). Tu jak widać, statystyki za 2022 rok prezentują się znacznie lepiej, czego niestety nie można powiedzieć o danych dotyczących popełnionych zabójstw. W roku 2021 doszło w sumie do czterech morderstw: trzech w Toruniu i jednego w powiecie. W roku 2022 było ich osiem, wszystkie te tragedie wydarzyły się na terenie Torunia.

"Straty spowodowane przestępstwami w 2021 roku wynosiły ogółem 36.715 200 zł wobec 58.678 143 zł w roku 2022. Odzyskano mienie o wartości 1.428 549 zł wobec 2.079 911 zł w roku 2021 - czytamy w sprawozdaniu komendanta miejskiego policji w Toruniu. - Na poczet grożących kar oraz roszczeń finansowych dokonano w 526 przypadkach zabezpieczenia mienia, na kwotę 4 516 247  zł, natomiast w roku poprzednim dokonano tymczasowego zajęcia mienia w 507 przypadkach na kwotę 5 421 743 zł".

Z raportu wynika, że w ubiegłym roku sukcesem zakończyło się prawie 74 procent dochodzeń prowadzonych we wspomnianych wcześniej sprawach. W przypadku przestępstw kryminalnych i gospodarczych wykrywalność na terenie Torunia wynosi odpowiednio nieco ponad 68 i 65 procent, zaś w przypadku zabójstw - 100 procent.

Nad bezpieczeństwem mieszkańców miasta i powiatu czuwało w ubiegłym roku 647 funkcjonariuszy, wspieranych przez ponad stu pracowników cywilnych oraz 12 psów, które mają swoje lokum w Dobrzejewicach. O czworonogi zapytała komendanta radna Kamila Beszczyńska z ugrupowania prezydenckiego.

- Są to różne psy: patrolowe, tropiące, ale też przede wszystkim do wyszukiwania narkotyków - odpowiedział nadkomisarz Gaik.

Radna Beszczyńska, żona byłego policjanta i również radnego przyznała, że sprawozdanie tylko przejrzała. Zapytała nie tylko o psy, ale również o to czy w ubiegłym roku policjanci używali broni palnej. Dowiedziała się, że takich przypadków w 2022 roku nie było.
Radny Piotr Lenkiewicz z Koalicji Obywatelskiej zainteresował się losem wycofanych z użycia pojazdów. Dowiedział się, że sprzedażą zdemobilizowanych i pozbawionych policyjnych oznaczeń aut zajmuje się specjalna komórka komendy wojewódzkiej.
Następnie głos zabrała radna Margareta Skerska-Roman.

- Mam pytanie dotyczące wydarzeń z 17 września i później sprzed Komendy Miejskiej Policji. Chodzi o zatrzymanie aktywistki, która wykonywała przed kościołem napisy kredą oraz aktywistów, którzy później wykonywali takie napisy w geście solidarności przed komendą. Sąd stanął na stanowisku, że pisanie kredą wydaje się najmniej inwazyjną i najbardziej pokojową formą wyrażania poglądów w przestrzeni publicznej. Jakie w związku z tym rekomendujecie zachowania policjantów na przyszłość - pytała radna KO.

Przypomnijmy, że zatrzymana przez policję aktywistka oburzona wymierzonymi w społeczność LGBT hasłami wznoszonymi podczas pikiety pod pomnikiem Kopernika, napisała kredą przed kościołem jezuitów, aby zostawić osoby LGBT w spokoju. Sprawa ta odbiła się szerokim echem. Komendantowi policji trudno jednak było się do niej odnieść, ponieważ gdy się to wydarzyło, jego jeszcze w Toruniu nie było.