Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Ręce opadają. Ktoś ukradł magnolię upamiętniającą właściciela apteki na Mokrem

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
W tym budynku przy ul. Kościuszki 19 przez sto lat działała apteka "Pod Łabędziem". Przed wyremontowanym domem została niedawno posadzona bardzo wyjątkowa magnolia.
W tym budynku przy ul. Kościuszki 19 przez sto lat działała apteka "Pod Łabędziem". Przed wyremontowanym domem została niedawno posadzona bardzo wyjątkowa magnolia. Grzegorz Olkowski
Alfonsowi Sobieckiemu Mokre i Toruń zawdzięcza wiele. Ten aktywny człowiek, pochodzący z bardzo dla Polski zasłużonej rodziny, był od 1909 roku właścicielem apteki na Mokrem. Kierował nią przez trzy dekady. Po wybuchu II wojny światowej został aresztowany przez Niemców, zmarł w 1940 roku w obozie koncentracyjnym. Upamiętniać go miała posadzona przed budynkiem dawnej apteki magnolia. Drzewo zdążyło zakwitnąć i ktoś je ukradł.

Zobacz wideo: Skradziona magnolia

od 16 lat

Taka ładna z tego wyszła historia. Sięgająca korzeniami daleko w przeszłość, ale z bardzo miłymi akcentami współczesnymi, co w Toruniu często się nie zdarza. Dotyczyła wyjątkowego miejsca i wyjątkowego człowieka, który został upamiętniony w oryginalny sposób. W każdym razie tak miało być, bo niestety finał okazał się ponury.

Polecamy

W budynku przy ul. Kościuszki 19 przez sto lat działała apteka "Pod łabędziem". Powstała w 1886 roku, dla dziejów Mokrego i Torunia miała spore znaczenie. Początkowo dość często zmieniała właścicieli, w roku 1907 stała się nawet bohaterką afery politycznej - polska prasa biła wtedy na alarm, że apteka została zaprzepaszczona i przeszła z rąk polskich w niemieckie. Cóż, takie wtedy były czasy.

Aptekarz, starosta, lotnik

Dwa lata później gorączka opadła, apteka znów wróciła w polskie ręce dzięki Alfonsowi Sobieckiemu. Rodzina Sobieckich pochodzi z okolic Brodnicy i Chełmży, stąd właśnie przyjechał człowiek, który kupił aptekę i przez trzy dekady wiódł w Toruniu bardzo aktywne życie, zasiadając m.in. w radzie miasta i angażując się w prace Towarzystwa Naukowego. Podobnie jak Alfons, na kartach historii zapisali się również jego bracia. Jeden - Władysław, który zresztą zmarł w domu przy Kościuszki, był proboszczem w Czarnowie. Drugi brat - Emil, był prawnikiem. Podczas zaborów bronił oskarżonych w procesach politycznych, zaś po odzyskaniu przez Polskę niepodległości został pierwszym starostą kartuskim. Emil Sobiecki miał syna Olgierda, absolwenta dęblińskiej Szkoły Orląt, który podczas II wojny światowej walczył w kilku formacjach myśliwskich, polskich brytyjskich i australijskich. W 1942 roku służył m.in. w legendarnym Dywizjonie 303. Po wojnie wyemigrował do Kanady.

Polecamy

Budynek apteki niedawno zmienił właściciela. Na szczęście trafił w odpowiedzialne ręce - nie został zburzony jak wiele innych zabytków z toruńskich przedmieść, ale wyremontowany z poszanowaniem dla jego historii. Wieść o tym, zresztą za pośrednictwem "Nowości", trafiła do mieszkających w Kanadzie krewnych Alfonsa Sobieckiego. Od nich dowiedzieliśmy się, że po wybuchu II wojny światowej aptekarz został aresztowany przez Niemców. Zginął 14 czerwca 1940 roku w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen.
John i Karen Sobieccy, czyli syn Olgierda Sobieckiego i jego żona, postanowili upamiętnić Alfonsa Sobieckiego. Skontaktowali się z inwestorem i zaproponowali, aby przed budynkiem dawnej apteki posadzić magnolię. Przy drzewie miała się pojawić tabliczka ze stosowną, również przez nich zaproponowaną inskrypcją.

Tak ładnie wyszło...

Idea szczytna, pomysł ciekawy, w jego realizację zaangażowało się więc spore grono specjalistów. Jedna z najlepszych w Toruniu specjalistek od zieleni wybrała sadzonkę magnolii starej, odpornej odmiany. Tabliczkę przygotowała konserwatorka zabytków wspólnie z grafikiem - pasjonatem dawnego Torunia oraz liter i ich nośników. Wyszło to pięknie i byłoby się czym pochwalić, niestety tuż przed zamontowaniem tabliczki ktoś magnolię ukradł.

- Cieszyliśmy się, bo sadzonka się przyjęła i zdążyła zakwitnąć - mówi Paweł Mrozowski, który stoi za remontem dawnej apteki. - Ukradzione teraz drzewo najprawdopodobniej jednak nie przeżyje. Cóż, nie składamy broni, posadzimy kolejną magnolię.

Tylko czy tym razem jakieś bezmyślne indywiduum o lepkich rękach ponownie nie wyrwie historii z korzeniami?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska