Toruń. Rozkład komunikacji miejskiej, czyli jak dojechać na Jar i na dworzec?

Obejrzyj wideo: Jak przygotować rower do sezonu?

Jar, osiedle w Toruniu najnowsze i coraz większe. Z centrum można tu dojechać m.in. autobusem, wielkimi krokami, czy też raczej - wielkimi wykopami, zbliża się do niego również tramwaj. Nowa linia także połączy osiedle z centrum. Czy będzie odpowiedzią na potrzeby mieszkańców?

- Mój syn chodzi do Szkoły Muzycznej przy Szosie Chełmińskiej - mówi Czytelniczka z ul. Strobanda. - Pieszo do szkoły nie dotrze, bo to dla niego za daleko, a bezpośredniego autobusu nie ma. Czasami jeździ więc "10" czy "20" do centrum i tam się przesiada w jadący na Wrzosy autobus linii nr 27. Syn ma kolegę, który mieszka na Stawkach. Obaj chodzą do tej samej szkoły, jednak ten kolega dojeżdża na drugi brzeg szybciej, niż mój syn z Wrzosów na Jar. Ostatecznie więc na ogół dowożę i odwożę syna samochodem.

A przecież nie o to w komunikacji miejskiej chodzi. Transport publiczny powinien w miastach skutecznie konkurować z transportem prywatnym, dzięki czemu na ulicach powinno być luźniej, zaś wokół nich powinno być czyściej. Aby jednak mieszkańcy przesiedli się z samochodów do autobusów i tramwajów, te powinny kursować często, punktualnie i na korzystnych dla klienta zasadach finansowych. Jaki jest pożytek z pojazdów komunikacji miejskiej, nawet tych najnowszych, kursujących po zmodernizowanych szlakach, jeśli trzeba na nie czekać pół godziny albo i więcej?

O tym zresztą kilka dni temu mieliśmy okazję przekonać się na własnej skórze. Godzina 19 z minutami, na stację Toruń Główny wtacza się pociąg z Warszawy. Kilkanaście minut spóźniony z powodu robót na torach, w sumie normalna rzecz. Wysiada z niego sporo osób, większość kieruje się na przystanek przed dworcem, z którego korzystało się przez lata wsiadając do autobusów linii nr 22 bądź 27. Podczas ostatniego remontu dworca został tam zamontowany dach, ponieważ zgodnie z ideą, pasażerowie mieli się przesiadać do autobusów docierając do nich suchą stopą. Linia nr 22, pomimo protestów, została jednak zlikwidowana. Z pętli odjeżdżają tylko pojazdy linii nr 27. Tu jednak czekała na nas niespodzianka. System informacji pasażerskiej nie działał, zaś z tabliczki wynikało, że autobus miał się pojawić za ponad 40 minut. Autobusy tej linii odjeżdżają z dworca średnio co pół godziny. Cóż, poszliśmy na plac Armii Krajowej, podobnie uczynili inni podróżni. Wśród nich starsza pani z dużą walizką, dla której ten przymusowy spacer był problemem. Siedząc na przystanku narzekała, że mieszka na Skarpie, kiedyś dojeżdżała z dworca wygodnie autobusem linii 22, a teraz musi szukać innych połączeń.

Opisy obu sytuacji przesłaliśmy do Urzędu Miasta Torunia.

- Z osiedla Jar do Szkoły Muzycznej można dojechać autobusem linii nr 12 z ul. Ugory, lub połączeniem przesiadkowym z linii 10 i 20 na autobus linii nr 16 przy zajezdni MZK - odpowiedziała Malwina Jeżewska, rzeczniczka prezydenta Michała Zaleskiego. - Najlepszym sposobem wyboru połączeń jest korzystanie z aplikacji mobilnych poprzez wyszukiwarki połączeń jakdojade.pl lub Torun bus.

Wariant z przesiadką na "16" jest na pewno lepszy od podróży przez centrum, jednak najwyraźniej słabo znany, zaś spacer przez cały Jar na przystanek "12" przy Ugorach dorosłego raczej nie usatysfakcjonuje, a dla dziecka będzie sporym wyzwaniem. A co z dworcem?

- Dworzec Toruń Główny nie jest obsługiwany komunikacyjnie tylko przez linię nr 27. W trakcie modernizacji dworca Toruń Główny w 2015 r. przedłużono tunel dla pieszych do ul. Podgórskiej, gdzie zatrzymują się autobusy linii nr 11, 12, 13, 14 i 131, które łączą dworzec z Wrzosami, Chełmińskim Przedmieściem, Bydgoskim Przedmieściem (UMK) i Przedmieściem Mokre oraz linia nr 44, która od 2013 r. łączy dworzec z osiedlami Rubinkowo, Na Skarpie i Bielawy - wylicza Malwina Jeżewska. - Pomiary napełnień linii autobusowych kursujących mostem im. J. Piłsudskiego wykazują, że linia nr 27 jest najmniej obciążoną linią i nie jest przewidywane zwiększenie częstotliwości kursowania. Od września tego roku po uruchomieniu trasy tramwajowej ul. Szosa Chełmińska wykorzystanie tej linii będzie mniejsze.

Fakt, że spora grupa pasażerów warszawskiego pociągu nie skorzystała z przedłużonego przejścia ale poszła tradycyjnie na pętlę dowodzi, że takie rozwiązanie również się nie zakorzeniło. Jeśli zaś chodzi o badanie liczb osób korzystających z transportu zbiorowego warto pamiętać o niebezpiecznym błędnym kole. Cięcia w rozkładach i podwyżki cen biletów prowadzą na ogół do spadku liczby pasażerów, a co za tym idzie, również dochodów. Koszty wciąż zatem są wysokie i nie ma ich jak zrównoważyć, bo przecież w pojazdach jest coraz mniej ludzi. Kolejnym krokiem są zatem następne ograniczenia. Znów ktoś, kto nie doczeka się autobusu czy tramwaju, będzie musiał szukać innego środka transportu. W ten sposób zaczyna się kręcić spirala, która prowadzi do rozkładu komunikacji publicznej. Jak podkreślają specjaliści, pasażera jest bardzo łatwo stracić i ogromnie trudno go później odzyskać.

A jak Państwo oceniacie komunikację miejską w Toruniu? Czy Waszym zdaniem działa ona sprawnie i spełnia oczekiwania?

**ZOBACZ TAKŻE:

Tanie mieszkania od PKP w Kujawsko-Pomorskiem. Hit czy kit? Sprawdzamy
Te miasta w Kujawsko-Pomorskiem lubią młodzi ludzie. Będziecie zaskoczeni. Zobaczcie tę listę
Gwara Toruńska. Tak kiedyś mówiono w Toruniu i okolicach. Znasz te słowa?**

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu