Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Są wyniki badań krwi Sandry M., która wjechała w salon urody. Zarzutów nie ma

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
6 grudnia 2022 roku, wczesny wieczór, ulica Żwirki i Wigury 75a w Toruniu.
6 grudnia 2022 roku, wczesny wieczór, ulica Żwirki i Wigury 75a w Toruniu. PSP/Polska Press (wszystkie fot.)
Policja posiada już wyniki badań krwi Sandry M., która w mikołajki wjechała autem w witrynę salonu urody "Glow" w Toruniu. Rzeczniczka KMP Toruń odmawia jednak podania informacji na ten temat. Dlaczego?

Zobacz wideo: O potrzebach i założeniach programu z samorządowcami rozmawiano w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy.

od 16 lat

O ciąg dalszy tej głośnej w Toruniu sprawy dopytuje opinia publiczna. Zainteresowanie jest zrozumiałe nie tylko dlatego, że Sandra M. to osoba znana: była Miss Startu podprowadzających na żużlu, aktywna w mediach społecznościowych, znana w środowisku sportowym i hostess. 6 grudnia 2022 roku doszło do wydarzenia, wskutek którego co prawda fizycznie nikt nie ucierpiał, ale które do codziennych nie należało.

30-letnia kobieta z impetem wjechała wieczorem w witrynę salonu urody "Glow" przy ul. Żwirki i Wigury 75a w Toruniu. Z miejsca zdarzenia zabrana została do szpitala psychiatrycznego. Wiadomo i nie kryła tego jej matka, z którą "Nowości" rozmawiały, że Sandra M. już wcześniej miała problemy tego rodzaju. Pytanie jednak brzmi, czy krytycznego dnia siedziała trzeźwa za kierownica samochodu?

Policja ma wyniki badań krwi Sandry M., ale odmawia podania informacji

Sandra M. odmówiła policjantom na miejscu kolizji poddania się badaniu alkomatem. Miała takie prawo. W takiej sytuacji postąpiono standardowo: pobrano od kobiety krew do badań. Próbki wysłano do badania w laboratorium.

Najpierw Dominika Bocian, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Toruniu przekazywała "Nowościom", że wyników badań wciąż nie ma. Obecnie wiadomo już jednak, że te wyniki są. Rzeczniczka odmawia jednak przekazania informacji na ich temat. Przekazać może jedynie tyle, że policja "ma swoje ustalenia w tej sprawie", dochodzenie jest w toku, trwają czynności procesowe i nikomu (czyli Sandrze M.) dotąd nie postawiono zarzutów.

Jak nieoficjalnie dowiedziały się "Nowości" postęp w sprawie hamuje stan zdrowia Sandry M. , który nie pozwala na przeprowadzenie z nią takich czynności procesowych, które standardowo wykonane byłyby z osobą zdrową. Z lecznicy w Toruniu M. miała trafić pod opiekę innych specjalistów.

Formalnie Komisariat Policji Toruń Śródmieście prowadzi postępowanie w kierunku artykułu 178a Kodeksu karnego, czyli prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi: grzywna, ograniczenie wolności (prace społeczne) albo kara pozbawienia wolności do 2 lat.

Polecamy

Nowy adwokat Sandry M. i wizja ponoszenia odpowiedzialności za straty salonu "Glow"

Na wstępnym etapie całej sprawy interesy Sandry M. reprezentowała adwokat Katarzyna Bórawska z Torunia. Trzydziestolatka jednak i jej rodzina zrezygnowały z usług tej prawniczki. Nie doszło do porozumienia.

Nowy adwokat Sandry M. najprawdopodobniej zajmować się będzie musiał nie tylko kwestią jej ewentualnej odpowiedzialności karnej, ale i odszkodowawczej. Właścicielka salonu "Glow" przekazała nam, że od 6 grudnia "ponosi ogromne straty". Lokal działa, ale z pewnością wskutek pamiętnego wjazdu w witrynę ucierpiał.

Do sprawy będziemy wracali.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska