<!** Image 3 align=none alt="Image 222023" >
Toruń stawia na tramwaje. Są plany, by po budowie linii na Bielany rozszerzyć sieć tramwajową w innych rejonach miasta. Realizacja tych zamierzeń zależy między innymi od zdobycia unijnych funduszy.
Inwestycje tramwajowe Urząd Miasta Torunia zgłosił do kontraktu terytorialnego województwa. Mają być finansowane z funduszy unijnych na lata 2014-2020. <!** reklama>
Największe szanse na realizację ma budowa za 35-40 mln zł linii do osiedla JAR. Częściowo pokrywałaby się z dawną linią nr 3, która Szosą Chełmińską w okolice Dworca Północnego kursowała jeszcze do lipca 1991 roku.
- Na zlecenie Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta wykonaliśmy trzy warianty linii do północnej części Torunia - mówi Anna Stasiak, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. - Przebiegają one Szosą Chełmińską, ulicami Legionów oraz Grudziądzką.
- Najbardziej realnym wariantem jest linia biegnąca Szosą Chełmińską - mówi Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej. - Poprowadzenie jej w głąb JAR-u będzie możliwe dopiero po powstaniu tam osiedla. W przyszłym roku planujemy rozpoczęcie prac projektowych dla tej linii.
W propozycji Torunia do kontraktu terytorialnego jest też nowa linia we wschodniej części miasta. Chodzi o spięcie ulicami Olimpijską i Skłodowskiej-Curie obecnych pętli na osiedlu Na Skarpie i przy Elanie. Do tego dochodziłaby budowa nowej zajezdni, dla której od lat 60. XX wieku jest zarezerwowane 14,4 hektara przy ulicy Olsztyńskiej. Magistrat zlecił niedawno opracowanie koncepcji tego obiektu.
- Dla linii we wschodnim Toruniu nie ma jeszcze żadnego wariantu. Nowa zajezdnia w tym rejonie miasta też jeszcze nie jest przesądzona. Rozważamy inne, bo zajezdnia przy Olsztyńskiej ma małe szanse na doprowadzenie do niej linii tramwajowej. Tak wynika m.in. z opracowanej koncepcji przestrzennej. Możliwe więc, że zajezdnia zostanie wybudowana w zachodniej części miasta. Pod uwagę brana jest choćby lokalizacja w pobliżu pętli przy Motoarenie - mówi dyrektor Kowallek.
Koszt budowy nowej zajezdni to 60 mln zł. Linii łączącej istniejące pętle we wschodnim Toruniu - 25-30 mln zł.
Urząd Miasta ma też w planach wielki remont torowiska w centrum miasta - od okolic mostu kolejowego, przez Wały gen. Sikorskiego do alei Jana Pawła II.
A co z powrotem tramwaju na most im. Piłsudskiego i budową linii w lewobrzeżnym Toruniu? Okazją do ułożenia torów nad Wisłą może być remont mostu, właśnie przesunięty do 2015 roku.
- Tramwaj może się pojawić na lewym brzegu około 2030 roku. Linia zostałaby poprowadzona do Dworca Głównego PKP - mówi Marcin Kowallek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?