Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudne lato przed toruńskimi barkami na Wiśle. Bulwar będzie zamknięty

Wojciech Pierzchalski
Wojciech Pierzchalski
Bulwar Filadelfijski latem będzie zamknięty - to już pewne. To oznacza, że turyści i mieszkańcy do cumujących barek nie dotrą. Miasto proponowało, żeby armatorzy przenieśli się pod przystań AZS, ale to niemożliwe. Tak dziś wygląda plac budowy na Bulwarze Filadelfijskim.
Bulwar Filadelfijski latem będzie zamknięty - to już pewne. To oznacza, że turyści i mieszkańcy do cumujących barek nie dotrą. Miasto proponowało, żeby armatorzy przenieśli się pod przystań AZS, ale to niemożliwe. Tak dziś wygląda plac budowy na Bulwarze Filadelfijskim. Grzegorz Olkowski
Bulwar Filadelfijski latem będzie zamknięty - to już pewne. To oznacza, że turyści i mieszkańcy do cumujących barek nie dotrą. Miasto proponowało, żeby armatorzy przenieśli się pod przystań AZS, ale to niemożliwe.

Zobacz wideo: Wywiad z Mariuszem Jedynakiem, wiceprezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

od 16 lat

Niepewną przyszłość toruńskich barek opisywaliśmy w styczniu. Urzędnicy rozmawiali wtedy z właścicielami statków o możliwych rozwiązaniach na nadchodzący sezon turystyczny. Ten dla armatorów będzie skomplikowany, bo dla ruchu zamknięty pozostaje Bulwar Filadelfijski - serce sezonu letniego w Toruniu. Przedłużający się remont ulicy, który potrwa być może nawet do wiosny przyszłego roku, powoduje, że barki będą odcięte od ruchu turystycznego.

Cumowanie w innym miejscu jest niemożliwe

Jednym z pomysłów na lato 2023 było zacumowanie barek w sąsiedztwie przystani AZS, po drugiej stronie mostu drogowego. Takie rozwiązanie proponowało właścicielom barek miasto. Już wtedy kapitanowie mieli poważne wątpliwości co do tego pomysłu i twierdzili, że pomysł jest nie do zrealizowania. Negatywną opinię w tej sprawie wydał także Urząd Żeglugi Śródlądowej w Bydgoszczy (UŻŚ).

- Po otrzymaniu niezbędnych informacji i pomiarów od właściwej miejscowo administracji drogi wodnej - Zarządu Zlewni w Toruniu Państwowego Gospodarstwa Woody Polskie, dotyczących aktualnych parametrów szlaku żeglownego oraz danych o infrastrukturze drogi wodnej, UŻŚ w Bydgoszczy ocenił negatywnie koncepcję wyznaczenia nowego (stałego lub tymczasowego) miejsca postoju statków przy prawym brzegu rzeki Wisły, poniżej mostu drogowego im. J. Piłsudskiego w Toruniu - przekazał "Nowościom" Kazimierz Pacek, starszy inspektor nadzoru nad żeglugą UŻŚ.

Polecamy

Jak przekazują żeglugowcy, opinia jest negatywna z uwagi na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi innych jednostek. UŻŚ wskazuje m.in., że w zaproponowanym miejscu nie ma koniecznych urządzeń cumowniczych. Na negatywnej opinii zaważyła trasa koryta na wysokości przystani: - Nie pozwala na wyznaczenie przejścia szlaku żeglownego pod innym niż prawobrzeżne przęsło mostu drogowego - wyjaśnia Pacek. Oznacza to tyle, że inne jednostki nie byłyby w stanie przepłynąć, gdyby przy przystani cumowały barki. Jednocześnie, niemożliwe jest poprowadzenie szlaku dalej od brzegu przez "zalegającą ławicę piasku po lewej stronie szlaku".

- Pomiary administracji drogi wodnej wykazują, że szerokość przejścia prawej granicy szlaku żeglownego byłaby oddalona zaledwie o 10 – 15 m od planowanej strefy postoju statków, z uwzględnieniem koniecznego zabezpieczenia ich postoju za pomocą urządzeń kotwicznych - podsumowuje Kazimierz Pacek.

Bulwar Filadelfijski zamknięty. Co z barkami?

Część właścicieli barek planuje z początkiem sezonu zacumować swoje jednostki tam, gdzie robią to od lat. Czesław Błocki, kapitan statku „Wanda” w rozmowie z nami zapowiada, że jego statek pojawi się przy nadbrzeżu w ciągu kilku tygodni. Nie ukrywa jednak, że w przypadku braku klientów, rozważy zawieszenie działalności "Wandy".

Polecamy

Właściciele barek nie ukrywają, że odcięcie ich interesu od turystów będzie dla nich koszmarem. – Już kiedy zaczął się remont, nasze obroty znacząco spadły. Roboty odstraszyły ludzi: od 9 do 17 jeździły koparki, wywrotki, był hałas i bałagan. W tych godzinach mieliśmy pusto, a w poprzednich latach były tłumy - mówił nam w styczniu właściciel jednej z barek.

Na Bulwarze jeszcze kilka tygodni temu można było spotkać pojedyncze osoby. Teraz jednak dojścia na remontowany odcinek zostały dodatkowo zabezpieczone.

– Bulwar podczas sezonu letniego będzie zamknięty dla spacerujących – mówi Aleksandra Iżycka, dyrektor Biura Toruńskiego Centrum Miasta (BTCM). – Nie ma możliwości udostępnienia tego terenu dla turystów czy mieszkańców, głównie ze względów bezpieczeństwa. Na Bulwarze cały czas prowadzone są prace, niektóre wykopy mają głębokość kilku metrów, a jak pokazała sprawa wypadku na przystanku przy Warneńczyka, nawet niewielki wykop może stwarzać zagrożenie.

Polecamy

Dyrektor BTCM podkreśla, że miasto jedynie mogło zaproponować armatorom inne miejsce cumowania, ale ostateczne decyzje zapadają gdzie indziej. - Pozwolenia na cumowanie u nabrzeży oraz dzierżawa działek na Wiśle nie leżą w kompetencjach urzędu miasta. Jako miasto nie jesteśmy dysponentem wody. Natomiast już we wrześniu 2022 roku poinformowaliśmy armatorów o prowadzonej inwestycji i ograniczeniach z tym związanych w sezonie letnim 2023 - tłumaczy Aleksandra Iżycka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska