MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W żużlu same kłopoty

Piotr Bednarczyk
Miał swoje „słynne” nadgarstki Rune Holta, to nie chciał być gorszy Darcy „Kłopoty To Moja Specjalność” Ward i też ma, choć tylko jeden.

Miał swoje „słynne” nadgarstki Rune Holta, to nie chciał być gorszy Darcy „Kłopoty To Moja Specjalność” Ward i też ma, choć tylko jeden.

<!** reklama>

Ale naśmiewać się nie będę, bo sam jestem po dwóch operacjach i doskonale wiem, jak to jest, gdy łapa drętwieje i boli, zwłaszcza w nocy. Darcy’emu można jedynie współczuć. W tym przypadku nie zawinił wcale - po prostu podczas biegu w Anglii roztrzaskała mu się zębatka w motocyklu. Podobno makabrycznie wyglądał jego upadek (Australijczyk przeleciał przez kierownicę) i dobrze, że skończyło się „tylko” na nadgarstku. Aczkolwiek pech chciał, że akurat tym, w którym miał śruby po upadku w Polsce rok temu.  Być może dlatego ból był tak duży i Australijczyk nie do końca wierzył, że nie ma złamania. 

*   *   *

Nie da się ukryć, Darcy to pechowy człowiek. W zeszłym roku opuścił cztery mecze w Polsce. Dwa przez własną głupotę (Rzeszów - zapomniał, że ma start w eliminacjach drużynowych mistrzostw świata juniorów, Zielona Góra - poszedł pić do pubu, przed dwoma najważniejszymi meczami w sezonie i został pobity), dwa przez kontuzję (wspomniany upadek w meczu z wrocławianami na Motoarenie wykluczył go z rewanżu oraz ze spotkania z Unią Leszno). A że upadek we wspomnianym meczu z Betardem miał już w pierwszym swoim wyścigu, można zaliczyć piątą absencję. To, niestety, nie jest optymistyczne dla menedżera Sławomira Kryjoma. Dopóki był Ryan Sullivan, jakiekolwiek perypetie Warda nie miałyby większego znaczenia. Ale Sullivana już nie ma. Na szczęście od biedy za Warda można stosować zastępstwo zawodnika. Choć - powiedzmy sobie to szczerze - to nigdy nie zastąpi zdrowego zawodnika chętnego do jazdy. Pozostaje trzymać kciuki za Australijczyka, by pech go omijał, ale - biorąc pod uwagę, że będzie startował m. in. w Anglii, Szwecji, Polsce i Grand Prix, trzeba się liczyć z tym, że licho nie śpi i będzie miało wiele okazji do wkroczenia do akcji. 
 
*   *   *

Kłopot mają też toruńscy kibice. Tak się bowiem porobiło, że w krótkim odstępie czasu na Motoarenie zostaną rozegrane trzy mecze - 14 kwietnia gościmy Betard Spartę Wrocław, 21 - Stal Gorzów, a 26 - Unię Tarnów. Gdyby ktoś chciał pójść na każde z tych spotkań, musi się liczyć ze sporym wydatkiem. A już zupełnie źle wygląda sytuacja dla tych, którzy 20 kwietnia chcą się wybrać do pobliskiej Bydgoszczy na turniej z cyklu Grand Prix.  

*   *   *

Zaczynam być zły na to, że podpisano umowę na pokazywanie meczów ligowych z nC+. Bałagan panuje totalny, kibice dzwonią do redakcji i wyzywają, aż telefon się grzeje. Sam zresztą doświadczyłem tego w ostatnich dniach - miałem dotąd wykupiony jakiś zestaw kanałów w kablówce i Canal +. I oglądałem żużel w stu procentach - ligę i Grand Prix. Gdy zapytałem, co muszę zmienić w abonamencie, by dalej móc to oglądać, przedstawiciel kablówki rozłożył ręce. Podobno od maja będzie po nowemu, teraz nic nie wiadomo. A była liga w TVP Sport, to był święty spokój...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska