Warianty trzy, a obiekcji wiele [ZA I PRZECIW]

Tak naprawdę tramwaj jest tu niepotrzebny

Jak ocenia Pan pomysł poprowadzenia nowej linii tramwajowej na Rubinkowo?

Zacznę od wariantu 1, przez środek osiedla. Nie ma tam wolnego miejsca na torowiska. Wprowadzając je w jezdnię, robimy to kosztem bezpieczeństwa ruchu. Jeśli zlikwidujemy natomiast parkingi, tracimy i tak niewielką liczbę miejsc postojowych oraz resztki terenów zielonych. Trzeba też pamiętać o dolegliwościach związanych z bliskim sąsiedztwem budynków, które co najmniej połowę swojego planowego życia mają za sobą. Mankamentem ze względu na układ drogowy na Rubinkowie jest też bardzo duża liczba łuków, co jak wiemy z doświadczenia, powoduje znaczny hałas, a także drgania i wibracje. Wariant 1 niszczy też wspaniały układ architektoniczny osiedla.
Wariant 2?
Jest nie tylko niedopuszczalny, ale i nieuzasadniony. Wzdłuż projektowanej linii nie znajdują się jakiekolwiek zabudowania. Pojawia się pytanie, dla kogo więc realizować taki wariant. Po drugie nastąpi brutalne rozdzielenie Rubinkowa I i II. Obszar pod planowaną linię jest aktualnie terenem zielonym, aktywnie wykorzystywanym na rekreację.
Zatem przychyla się Pan do wariantu 3?
To jedyna możliwość, która nie powoduje negatywnych skutków dla mieszkańców. Jest jednak drogi - wymaga przebudowy ulic Skłodowskiej-Curie i Olimpijskiej na znacznych długościach. Niestety, wzdłuż tej trasy również nie ma prawie żadnych zabudowań mieszkalnych. Tym samym także ten wariant nie ma uzasadnienia. Na Rubinkowie nie występuje problem korków. Osiedle jest doskonale skomunikowane. Po co nam tramwaj?

Mieszkańcy Bielaw chcą tego połączenia

Jakie jest uzasadnienie dla budowy linii na Rubinkowo?

Ważnym elementem jest połączenie torowisk biegnących Szosą Lubicką i Skłodowskiej-Curie. Pomoże to w rozwiązywaniu ewentualnych awarii i to bez wstrzymywania ruchu tramwajów dla największego osiedla. Ważne jest też skomunikowanie terenów inwestycyjnych i usługowych po Elanie z tym osiedlem.
Są też obawy, że w przypadku wariantu 1 zabraknie miejsca, zmniejszy się liczba parkingów i będzie głośno.
W przypadku tego wariantu omijamy targowisko. Dodatkowo przybędzie miejsc parkingowych! Tramwaj kojarzy się z hałasem. Podobne obawy mieli mieszkańcy z Gagarina. Teraz wnioskują, aby tramwaj dzwonił, gdy zbliża się do przejścia dla pieszych, bo go... nie słychać. Na Rubinkowie zamierzamy zastosować tę samą nowoczesną technologię - cichego torowiska zielonego.
Jak może Pan wytłumaczyć zasadność ewentualnej realizacji wariantu 2?
Ta opcja łączy także Rubinkowo i Skarpę z terenami przemysłowo-usługowymi przy Skłodowskiej-Curie i zapewnia dojazd do centrów handlowych w innych częściach Torunia. Łączy też osiedla z dworcami Toruń Wschodni i autobusowym. Ważne jest też połączenie z osiedli Chrobrego i Kościuszki oraz Dekerta z Rubinkowem i Skarpą.
A wariant 3? Na jego trasie mało kto mieszka...
Dlatego nie jest preferowany. Trzeba jednak pamiętać o mieszkańcach Bielaw, którzy chcą tego połączenia. Przy tak dużych projektach konieczne jest analizowanie kilku wariantów. Po ocenie ekspertów i społeczeństwa realizuje się ten optymalny i akceptowany.

Warto wiedzieć: Jaki jest wybór?

Wariant 1: od Skłodowskiej-Curie, przez Rydygiera, Łyskowskiego i dalej obok targowiska Manhattan do ronda Sybiraków.

Wariant 2: od ronda Sybiraków, wzdłuż Manhattanu i dalej równolegle do Buszczyńskich i Wierzbowej do Skłodowskiej-Curie.

Wariant 3: od pętli Elana, wzdłuż Skłodowskiej-Curie, przez Olimpijską do tamtejszej pętli.

Tomasz Kępa proponuje, by zamiast łącznika spinającego linie 1 i 2 w rejonie Manhattanu poprowadzić go od Szosy Lubickiej do Skłodowskiej-Curie przy fabryce Kopernika i dalej wzdłuż Apatora. Jego zdaniem inne osiedla bardziej potrzebują podobnych inwestycji. Przykład? Tramwaj na Bielawy i do Grębocina.