Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka topola, rosnąca przed budynkiem Harmonijki, zniknęła bez śladu

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Przeciwnicy wycinki zwracają uwagę na to, że wycięta przed Harmonijką topola wcale nie było martwa
Przeciwnicy wycinki zwracają uwagę na to, że wycięta przed Harmonijką topola wcale nie było martwa Grzegorz Olkowski
Drzewa umierają stojąc. Kilka dni temu została wycięta ogromna topola, która rosła przed budynkiem toruńskiej Harmonijki. Internet obiegły zdjęcia powalonego drzewa oraz komentarze na ten temat.

W poniedziałek hałas samochodów przejeżdżających przez plac Rapackiego w Toruniu zagłuszył jazgot piły mechanicznej. Drwale musieli się nieźle napracować, zmagali się bowiem z pniem potężnej topoli. Drzewo padło, dziś jedynym śladem po nim jest przekopana ziemia w miejscu usuniętych korzeni. W Internecie posypały się komentarze, publikowane zarówno przez przeciwników, jak i zwolenników wycinki.

Ci pierwsi na ogół ubolewają nad tym, że w Toruniu masowo idą pod topór dorodne drzewa, w ich miejscu pojawiają się natomiast sadzonki, które zresztą bardzo często usychają. Przeciwnicy zwracają również uwagę na to, że wycięte przed Harmonijką drzewo wcale nie było martwe, jego zły stan - ich zdaniem - miał być spowodowany źle przeprowadzonymi cięciami sanitarnymi.

- To absurd - odpowiada Szczepan Burak, dyrektor magistrackiego Wydziału Środowiska i Zieleni. - Topola była w bardzo złym stanie, odpadała z niej kora, a my obcinaliśmy martwe gałęzie.

Drzewo zostało również obsadzone zielenią zastępczą, wokół jego pnia pojawiły się pnącza. To znów dodało skrzydeł tym, którzy uważają topole za drzewa gorszego sortu, w tym przeciwnikom akcji, jaką w ubiegłym roku podjęli mieszkańcy Rubinkowa. Przypomnijmy, że sprzeciwili się oni planom wycinki drzewa, stojącego przy skrzyżowaniu Szosy Lubickiej i ulicy Jamontta. Słynna topola, nazywana też rubinkowskim parkiem, była w pierwszych latach istnienia osiedla jedynym drzewem, jakie rosło na tym terenie.

Czasy jego rozkwitu już niestety minęły, na martwy pień został wydany wyrok. Po protestach obrońców, uległ on jednak zmianie. Drzewo zostało obcięte tylko częściowo, jego pozostawiony pień również został obsadzony pnączami. Jedni z tego powodu się ucieszyli, inni uznali akcję za bezsensowną i niebezpieczną, ich zdaniem, martwe pozostałości topoli, nie przetrwają, a los drzewa sprzed Harmonijki jest tylko tego dowodem.

Dyrektor Burak się z tym liczy, od podjętej decyzji jednak nie odstępuje. Symbol Rubinkowa zostanie zachowany, stan jego pnia ma być jednak przez cały czas monitorowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska