Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włodarz obronił pensję

Karolina Rokitnicka
Radny Mariusz Piątkowski złożył wniosek o zmniejszenie pensji burmistrza z 10,9 tys zł do 8,9 tys. złotych. Swój pomysł poparł licznymi argumentami.

Radny Mariusz Piątkowski złożył wniosek o zmniejszenie pensji burmistrza z 10,9 tys zł do 8,9 tys. złotych. Swój pomysł poparł licznymi argumentami.

- Burmistrz roztrwania pieniądze na promocję i ogłoszenia. Być może urząd będzie też płacił odszkodowanie mobbingowanej urzędniczce - nie kryje zdenerwowania Mariusz Piątkowski. Opozycyjny radny zwracał też uwagę, że burmistrz samodzielnie podejmuje decyzje, nie udostępnił radnym wyroku w sprawie mobbingu. Inicjator cięć poruszył też sprawę odszkodowań wypłaconych z budżetu miasta oraz poprawek związanych z wytyczeniem miejsc parkingowych. Z większości zarzutów miał wypływać jeden wniosek - burmistrz gospodaruje rozrzutnie.

- W niezależnym rankingu, robionym przez ogólnopolską gazetę wyszło, że nasz urząd jest tani. Wśród miast powiatowych do 20 tysięcy mieszkańców uplasowaliśmy się na 20. miejscu w kraju - mówiła wiceprzewodnicząca rady Aleksandra Żuchowska.

Radna Ewa Kardaszyńska nie kryła wzburzenia wnioskiem: - Jestem zszokowana i oburzona taką propozycją, upokarzającą burmistrza, który ciężko pracuje, upiększa miasto, pozyskuje zewnętrzne pieniądze, inwestuje je oraz potrafi dobrze prowadzić wiele jednostek. Ja na cięcie jego pensji się nie zgadzam.

Sam burmistrz skupił się w zasadzie na odparciu zarzutów radnego Piątkowskiego: - Wydaję pieniądze na promocję i ogłoszenia, bo tego wymaga ustawa o samorządzie. To, że podejmuję samodzielnie decyzję wynika z racji sprawowanego mandatu. Radny pisze, że burmistrz powinien „sprostać oczekiwaniom rady”. Ja jestem od realizacji uchwał, rozpatrywania wniosków, a nie poznawania bliżej nieokreślonych czyiś oczekiwań. To, że nie udostępniłem wyroku sprawy o mobbing uważam za mój sukces, wyrok został w piątek uchylony i fizycznie go nie ma, podobnie jak odszkodowania dla urzędniczki. Jeśli chodzi o poprawki oznakowania parkingów kosztowały one około 50 zł, więc o rozrzutności nie można mówić - bronił się Roman Tasarz.

Radny Ryszard Jagodziński zwrócił uwagę na prawny aspekt propozycji cięć burmistrzowskiej pensji: - Jakie mogą być losy uchwały, gdy argumenty przemawiające za cięciami są nieprawdziwe? - pytał rajca.

Radca prawny urzędu Andrzej Rakowicz wyjaśniał:

- Uchwała będzie miała moc prawną do momentu jej zaskarżenia. W związku z tym, że jej uzasadnienie zawiera wiele ogólników, a mało konkretów, zapewne zostałaby zaskarżona. Nie może być w uzasadnieniu więcej przymiotników niż orzeczeń.<!** reklama>

Za wnioskiem głosowało dwóch radnych, siedmiu było przeciw, a sześciu wstrzymało się od głosu. Tak więc pensja burmistrza zostaje na poziomie uchwalonym w 2010 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska