Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wódka w paście, wino w żelu [Mydło mediów]

Ryszard Warta
Nie wiem i nie chcę wiedzieć, jak smakuje wódka w paście czy dobrze schłodzone ciemne piwo w proszku.

Nie wiem i nie chcę wiedzieć, jak smakuje wódka w paście czy dobrze schłodzone ciemne piwo w proszku. Takie wynalazki już podobno są, ale Ministerstwo Zdrowia czuwa i w projekcie zmian Ustawy o wychowaniu w trzeźwości jest już zakaz wprowadzania do obrotu alkoholu w proszku, żelu, paście i krysztale. W tym pakiecie proponowanych zmian są jednak i takie, wokół których będzie pewnie głośno w mediach, a zupełnie po cichu toczyć się będzie ostra walka lobbingowa.

Resort ministra Radziwiłła chce dodatkowego ograniczenia czasu, w jakim można nadawać reklamy piwa w telewizji. W tej chwili jest to dozwolone w godz. 20.00 - 6.00. Ministerstwo chce, żeby piwne reklamy były emitowane jedynie przez 7 godzin, między godz. 23.00 a 6.00.

Ostry lobbing, by ukręcić łeb tym pomysłom, na pewno będzie, bo jak szybko zauważono, takie ograniczenie w praktyce oznacza zakaz reklamy piwa w TV. Po godz. 23.00 widownia telewizyjna szybko maleje. Zmiana sprawiłaby, że piwnych reklamówek nie byłoby przed i w trakcie filmów, i transmisji sportowych, gromadzących najwięcej piwnolubnego targetu.

Gra idzie o wielkie pieniądze. Jak oblicza agencja Kantar, cytowana przez wirtualneme-dia.pl, na reklamę telewizyjną idzie lwia część wydatków reklamowych producentów piwa. Tylko w tym roku było tego 340 milionów, sama Grupa Żywiec wydała 140 milionów.

Co się z tymi pieniędzmi stanie, jeśli nie będzie można ich wydać w telewizyjnych reklamówkach? Część zapewne przepłynie do internetu, reklamy zewnętrznej, może coś nawet skapnie prasie, może wzrosną budżety na działalność sponsorską. Nie płakałbym specjalnie tego powodu, niemniej jest coś nie fair w tym, że na jedne media nakłada się ograniczenia w możliwości zarabiania na reklamach, a inne są od takich limitów wolne i jeszcze na tych ograniczeniach korzystają. Oczywiście, znaczenie ma specyfika samych mediów. W TV łatwo da się wydzielić pasma czasowe, w których wybrane rodzaje reklamy są dozwolone lub nie, a takich np. billboardów stojących przy drogach nie da się w wybranych godzinach zasłaniać. Nierówność pozostaje jednak faktem.

W ogóle zresztą hipokryzji w zasadach reklamowania piwa jest więcej. Przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości nie tylko limitują czas, ale też regulują treści. Zakazana jest np. reklama przedstawiająca abstynencję w negatywny sposób albo sugerująca, że alkohol uspokaja. Najbardziej bawią mnie zapisy, że reklama piwa nie może wywoływać skojarzeń z relaksem lub wypoczynkiem. Jednocześnie nie może się też kojarzyć z nauką i pracą. To z czym ma się kojarzyć, z hobby?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska