MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za darmo nie ma nic

Ryszard Warta
Wzruszyłem się słowami Ewy Wójciak, szefowej poznańskiego Teatru Ósmego Dnia, która w rozmowie w „Gazetą” tłumaczyła, że nie miała pojęcia, iż jej wpis na Facebooku dostanie się w przestrzeń publiczną...

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >Wzruszyłem się słowami Ewy Wójciak, szefowej poznańskiego Teatru Ósmego Dnia, która w rozmowie w „Gazetą” tłumaczyła, że nie miała pojęcia, iż jej wpis na Facebooku dostanie się w przestrzeń publiczną, a w rozmowie z telewizją WTK mówiła, że prywatne wpisy na prywatnym profilu nie powinny być przedmiotem dyskusji. Doprawdy, wzruszające jest to naiwne przekonanie, że wchodząc do internetowej rzeki zachować można suchą stopę prywatności. Nie można. <!** reklama>

Ewa Wójciak zareagowała na wybór nowego papieża wpisem bardzo ostrym, krytycznym, używając obraźliwego języka. I afera zrobiła się z tego błyskawicznie. Część poznańskich radnych chce jej odwołania - legenda teatru niezależnego dziś jest instytucją samorządową - paru dyżurnych strażników poprawności politycznej w konserwatywnym wydaniu chce, by Wójciak ścigała prokuratura, prezydent Poznania ubolewa, że cała ta historia dobrej reklamy miastu nie zrobi.

Jeśli tym oburzonym samorządowcom uda się zwolnić szefową teatru, to będziemy mieli ciekawy precedens wywalenia ze stanowiska szefa samorządowej instytucji z powodu wyrażenia opinii, i to w materii zupełnie niezwiązanej z działaniami kierowanej placówki. A żeby rzecz cała miała jeszcze bardziej pikantny smaczek, trafiło na teatr, który w czasach PRL był prześladowany i walczył z cenzurą.

W całkiem podobną historię wdepnął Marian Kubalica, zastępca dyrektora kanału TVP Sport. On także na Faceboku powtórzył oskarżenia wobec kardynała Jorge Bergoglio, dotyczące jego postawy w czasach argentyńskiej junty. Zazgrzytało, bo TVP opisuje nowego papieża ciepło, z powagą, życzliwością i sympatią, a tu bum - jeden z dyrektorów w stacji smaży na prywatnym profilu na Facebooku wpis o papieżu pełen oskarżeń i złośliwości.

Oba wpisy znam tylko z cytatów oraz omówień i jeśli można sądzić na tej podstawie, to sądzę, że pod żadnym z nich na pewno bym się nie podpisał. Nie lubię agresywnego języka, tej żółci i cynizmu, które sprawiają, że opinie krytykujące Bergoglio z automatu uznaje się za jedynie słuszne, a inne, biorące kardynała w obronę - zbywa się lub w ogóle nie bierze pod uwagę. Po wpisie Kubalicy TVP zapowiada stworzenie zasad, regulujących obecność pracowników telewizji na portalach społecznościowych.

Założę się, że podobnie jak w dekalogu, który w zeszłym roku powstał w TVN, najważniejszy wpis brzmiał będzie mniej więcej tak: wypowiadając się na portalach nie publikuj niczego, czego nie powiedziałbyś na antenie telewizji, w której pracujesz, pamiętaj, że nawet głosząc prywatne opinie postrzegany jesteś przez pryzmat nadawcy, z którym jesteś związany. Nic nowego, już od lat podobne zapisy zawierają amerykańskie podręczniki etyki dziennikarskiej.

No dobrze, a gdzie prawo do wolności wypowiedzi i dlaczego po godzinach mam się czuć jak w pracy? - zapyta jeden z drugim żurnalista. A dlatego, żebyś wiedział, że nic nie jest za darmo, Facebook też. Tylko że za niektóre rzeczy płaci się pieniędzmi, za inne - prywatnością.

Napisz do autora: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska