MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za kierownicą już nie usiądzie

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Na 9 lat więzienia skazał wczoraj toruński Sąd Rejonowy 30-letniego Sebastiana P. Zakazał mu też prowadzenia pojazdów do końca życia.

Na 9 lat więzienia skazał wczoraj toruński Sąd Rejonowy 30-letniego Sebastiana P. Zakazał mu też prowadzenia pojazdów do końca życia.

Sąd uznał Sebastiana P. winnym spowodowania wypadku, w którym zginęły dwie osoby.

Przypomnijmy, że do wypadku doszło w połowie czerwca ubiegłego roku. Sebastian P. stracił panowanie nad samochodem i uderzył w słup. Potem uciekł z miejsca wypadku.

- Biegli określili, że oskarżony prowadził auto z szybkością co najmniej 130 kilometrów na godzinę, w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do „czterdziestki” - mówił w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Sławomir Więckowski. Skład, któremu przewodniczył, uznał, iż kierowca umyślnie naruszył zasady ruchu drogowego, dlatego między innymi tak surowy wyrok.

<!** reklama right>Na Szosie Lubickiej zginął 29-letni mieszkaniec Golubia-Dobrzynia, a 25-letnia mieszkanka Torunia zmarła po przewiezieniu do szpitala. Oboje siedzieli z tyłu pojazdu. Ranny został również Rafał K., trzeci pasażer samochodu, który jechał obok kierowcy.

Po zatrzymaniu Sebastian P. nie przyznawał się do winy. Na pierwszej rozprawie powiedział, że to nie on prowadził samochód, ale Rafał K. Według wersji Sebastiana P., Rafał K. był pod wpływem alkoholu i po uderzeniu w słup zamienił się z nim miejscami.

Mimo powołanych przez obrońcę kilku świadków, mających potwierdzić wersję Sebastiana P., sąd nie dał im wiary. Sąd zadecydował również o zabraniu oskarżonemu prawa jazdy do końca życia.

- Ktoś, kto przekracza dozwoloną prędkość ponad trzykrotnie, umyślnie powoduje zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników drogi. To brawura, na którą nie ma zgody i trzeba ją wyeliminować - uzasadniał sędzia Więckowski.

Sąd nakazał również oskarżonemu wpłatę 4 tysięcy zł na rzecz fundacji, zajmującej się pomocą ofiarom wypadków.

- Sprawiedliwości stało się zadość - powiedziała nam siostra kobiety, która zginęła w oplu. - Mam świadomość, że przez kilka najbliższych lat Sebastian P. nie będzie spędzał świąt ze swoją rodziną, tak jak ja nie mogę spotkać się już ze swoją siostrą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska