Zapomnij o ciepłej kąpieli

Przez dwa tygodnie mieszkańcy dużej części Torunia będą musieli poradzić sobie bez ciepłej wody. Powód? Modernizacja sieci ciepłowniczej w mieście.

Dostarczająca ciepło do zdecydowanej większości budynków w Toruniu firma Cergia właśnie rozpoczyna realizację projektu „Modernizacji kanałowych sieci ciepłowniczych i central cieplnych”. Jego realizacja potrwa do końca 2014 roku. Już ruszyły prace przy głównej sieci ciepłowniczej w rejonie ulic Fałata i Łukasiewicza.

<!** reklama>Podobne będą wykonywane na Rubinkowie II. - Projekt dotyczy wymiany 20 kilometrów najstarszych sieci kanałowych na sieć preizolowaną oraz zastąpienia trzech grupowych węzłów cieplnych przez 44 indywidualne - mówi Julita Karpińska, rzeczniczka Cergii. - Prace te pozwolą unowocześnić system ciepłowniczy oraz podwyższą jego sprawność. Dzięki temu ryzyko jakichkolwiek awarii będzie mniejsze, natomiast zwiększy się bezpieczeństwo dostaw ciepła.

Problemów przy realizacji projektu nie da się uniknąć. Mieszkańcy dużej części Torunia nie będą mieli ciepłej wody.

Tak będzie zwłaszcza w zachodniej części miasta. Dotyczy to prawie 50 budynków, w tym tych należących do Spółdzielni Mieszkaniowej „Zieleniec”. Są to rejony ulic: Szosy Bydgoskiej, Asnyka, Fałata i Broniewskiego - ciepłej wody nie będzie tam aż przez dwa tygodnie - od 27 sierpnia do 8 września.

Dzień krócej na jej brak będą narzekać mieszkańcy budynków na Rubinkowie. Chodzi o te przy ulicach Piskorskiej, Dziewulskiego i Jamontta. Ciepła woda w kranach powinna tu się pojawić 7 września.

Jej braku tak dotkliwie nie odczują mieszkańcy budynków przy Szosie Lubickiej, Jamontta 2 i części przy Dziewulskiego. Tam przerwa potrwa krótko, bo tylko od 28 do 29 sierpnia.

- Mieszkańcy otrzymają informację, kiedy będą przerwy w dostawach ciepłej wody. Administratorzy budynków są przez nas informowani o tym, gdzie przeprowadzana jest modernizacja i ile ona potrwa - informuje Julita Karpińska.

Co na to mieszkańcy?

- Nie jestem zachwycona z tego powodu. Bieżąca ciepła woda jest jednak niezbędna w każdym gospodarstwie domowym - mówi Karolina Wojciechowska z Rubinkowa.