Zasięgnij języka u strażnika na Rynku Staromiejskim

Polowy posterunek Straży Miejskiej na Rynku Staromiejskim w połowie czerwca stanął na Rynku Staromiejskim w sąsiedztwie poczty. Pełni funkcję punktu pomocy i informacji dla mieszkańców i turystów z zakresu m.in. bezpieczeństwa, porządku, zasad organizacji ruchu w sezonie turystycznym oraz podstawowej informacji turystycznej.
[break]
Na straży ulotkom
Adam Tafliński jest jednym z dwóch strażników, którzy pełnią służbę w Punkcie Pomocy i Informacji (bo taka jest pełna nazwa polowego posterunku). Z wykształcenia filolog biegle posługuje się językiem angielskim. A na tym stanowisku to konieczność, bo to właśnie turyści najczęściej zaglądają do punktu w poszukiwaniu informacji lub pomocy.
- Zwykle są to pytania o toruńskie zabytki, jak do nich dotrzeć. Turyści pytają także o foldery informacyjne, które mogą u nas otrzymać za darmo - mówi Adam Tafliński.
Informacje na ulotce podane są w trzech językach: polskim, angielskim i niemieckim. Jest też na niej mapka Zespołu Staromiejskiego z zaznaczonymi parkingami, w tym miejscami dla niepełnosprawnych, strefą wyłączoną z ruchu kołowego oraz obiektami użyteczności publicznej.
- Punkt pomocy i informacji stanął w ramach akcji „Bezpieczne miasto”, organizowanej przez Biuro Toruńskiego Centrum Miasta i Straż Miejską - tłumaczy Sylwia Derengowska z biura prasowego Urzędu Miasta Torunia. - Pomysł wziął się stąd, że starówka, zwłaszcza latem, jest odwiedzana tłumnie i zdarza się, że ktoś potrzebuje pomocy. Teraz w razie potrzeby nie będzie musiał szukać odpowiednich służb czy liczyć, że spotka patrol policji albo straży. - dodaje.
Po poradę i drogę
Pomysł chwycił, bo każdego dnia do budki zagląda kilkadziesiąt osób, a pan Adam ma już na koncie pierwsze sukcesy - udzielił np. pomocy turyście z Włoch.
- Mężczyzna w średnim wieku potknął się o tzw. śledzia, mocującego balon reklamowy i uszkodził sobie kolano. Wezwaliśmy karetkę, przetłumaczyłem, co panu dolega i w ten sposób byliśmy w stanie mu pomóc - dodaje.
Z czujnym okiem na miasto
Jak przyznają sami mieszkańcy, taki punkt to dobry pomysł.
- Szkoda tylko, że będzie działał sezonowo. Przydałby się przez cały rok, bo jakoś tak od razu bezpieczniej, kiedy ma się świadomość, że w każdej chwili można przyjść tutaj po pomoc - mówi Maria Widawska, nauczycielka z Torunia.
W ramach eksperymentu zaplanowano, że polowy posterunek będzie czynny do końca września. Punkt funkcjonuje obecnie od poniedziałku do piątku, w godzinach od 10 do 18 , w soboty od 10 do 19, a w niedzielę w godzinach od 10 do 15.