MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zieloni na karuzeli

Mariusz Załuski
Mariusz Załuski
Trwacze wiernie trwają, a gwiazdki spadają. Albo wędrują w górę - bo przecież popkulturalna karuzela próżni nie znosi. A trwaczy - czyli takich gwiazd na wieki wieków, niezależnych od mód i sezonów - wiele nie jest. Tuż przed startem nowego roku warto się więc zastanowić, kto wypadnie z obiegu, a kogo tabloidy będą ganiać przez najbliższe miesiące.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/zaluski_mariusz.jpg" >Trwacze wiernie trwają, a gwiazdki spadają. Albo wędrują w górę - bo przecież popkulturalna karuzela próżni nie znosi. A trwaczy - czyli takich gwiazd na wieki wieków, niezależnych od mód i sezonów - wiele nie jest. Tuż przed startem nowego roku warto się więc zastanowić, kto wypadnie z obiegu, a kogo tabloidy będą ganiać przez najbliższe miesiące.

Bo kogoś ganiać będą - popkultura musi mieć na pęczki gwiazd i gwiazdek, żeby napędzać całą plotkarsko-okładkową machinę, a tacy trwacze jak Marek Kondrat czy Janusz Gajos się do tego nie nadają.

<!** reklama>No więc cóż, przyszły rok pewnie należał będzie do sportsmenów, głównie olimpijczyków i piłkarzy. Przynajmniej przez okres dmuchania balona Euro 2008 - a miejmy nadzieję, że potem również. Oby tylko Ebi Smolarek i jego rodzina, ze szczególnym uwzględnieniem babci, wytrzymali presję. Na pewno status gwiazd utrzymają nasi eksportowi bramkarze Artur Boruc i Tomasz Kuszczak - póki dobrze grają i dobrze wyglądają. Temu ostatniemu nikt już nie pamięta „wpuszczaka” przed mundialem, a pokazywanie się w bramce Manchesteru United to dla młodzianków polskich coś wielkiego. No i zacznie się maglowanie babci Kuszczaka, co też mały Tomuś jadał na wigilię.

Kto przetrwa po tegorocznych wyścigach piosenkarsko-tanecznych? Stawiam na Patrycję Kazadi, która z „zielonej” dziewczynki z serialu awansowała do pierwszej ligi. I słusznie. Przed wielkim znakiem zapytania stanie za to Joanna Liszowska. No bo co teraz? Kolejny wyścig? Jakieś wygłupy na lodzie? Takie znaki zapytania to też Natasza Urbańska (i jej „pomocnik” Janusz Józefowicz) oraz Piotr Polk. W gromadce Malajkato-Zamachowskich zawsze był na drugim planie, teraz pokazał pazury. Tylko kto mu wymyśli rolę? Trzymam też kciuki za towarzystwo z „You Can Dance”, ale również obawiam się, że nikt nie będzie miał na nie pomysłu. O dziwo w polityce susza. Od kiedy różni komedianci odpadli w wyborach, liczba polityków w pop-życiu siadła. Tabloidy dorzynają jeszcze temat pięknej Sandry i jej „Generała”, ale świeżynek nie ma. Jedna Nelli wiosny nie czyni. Supergwiazdą - aż za bardzo - jest oczywiście premier Tusk. Żeby się nam w tym „ludzkim obliczu” nie pogubił, jak groteskowy w pewnym momencie premier Marcinkiewicz.

Znikają za to wielkie rodziny - Wiśniewskich i Kwaśniewskich. Przygody pana Michała, jego byłych żon, ich kochanków i Violetty Villas na dokładkę, to już opera mydlana na smutno. Gorzej z Kwaśniewskimi. Pan prezydent padł na Filipinach, panią prezydentową towarzysz Oleksy załatwił bezą, a panna prezydentówna szuka roboty. Ciekawe, jaką traumę ma pies Kwaśniewskich.

Może czeka nas jedna niespodzianka. Pogrzebany już przeze mnie Hubert Urbański znowu ożył - w roli życia, czyli takiego prymusa w garniturze, jakby wprost od pierwszej komunii. W „Tańcu z gwiazdami” pasował jak wołek do karetki - ale „Milionerów” wymyślono jakby specjalnie dla niego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska