Odwagą i zimną krwią wykazała się we wtorek wieczorem ekspedientka sklepu przy ulicy Piłsudskiego w Golubiu-Dobrzyniu. Nie pozwoliła okraść sklepu, w którym obsługiwała.
Po godzinie 20 do sklepu, gdzie nie było akurat żadnego klienta wszedł zamaskowany mężczyzna w kominiarce na głowie. Według relacji kobiety, miał w dłoni przedmiot przypominający broń. Zażądał, aby sprzedawczyni wyciągnęła z kasy fiskalnej pieniądze. Kiedy sprzedawczyni nie spełniła jego żądania, sam zaczął dobierać się do szuflady z gotówką.
– Wówczas kobieta zaczęła rzucać w niego tym, co miała pod ręką – mówi Krzysztof Lewandowski z golubsko-dobrzyńskiej policji. – Najpierw trafiła napastnika ziemniakami, potem kapustą. Zdezorientowany złodziej wybiegł ze sklepu.
<!** reklama right>Krzysztof Lewandowski przyznaje, że zachowanie kobiety zasługuje na pochwałę, choć z drugiej strony miała ona wiele szczęścia. Tak szybka ucieczka złodzieja świadczy raczej o tym, iż nie był on na tyle zdeterminowany, aby dokonać kradzieży za wszelką cenę i nie zrobił krzywdy sprzedawczyni. Być może przedmiot, który miał w dłoni nie był prawdziwą bronią.
– W przypadku takich zdarzeń zalecamy raczej, aby najpierw chronić swoje życie i zdrowie, potem dopiero pieniądze lub inne przedmioty, które chce ukraść złodziej – dodaje Krzysztof Lewandowski. – Podczas tego zajścia kobieta zadziałała prawdopodobnie intuicyjnie i taka decyzja okazała się tym razem słuszna.
Golubska policja szuka sprawcy próby kradzieży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?