Kilku gości toruńskiej Piwnicy Pod Aniołem ucierpiało w nocy z soboty na niedzielę, kiedy do lokalu wtargnęło kilkunastu młodych mężczyzn.
– To byli kibice Elany – mówi Wojciech Gałek, właściciel klubu.
Według jego relacji, młodzi mężczyźni mieli charakterystyczne szaliki i wznosili klubowe okrzyki.
– Przyszli tylko po to, żeby zrobić zadymę i szukali zaczepki. Ochrona nie mogła nic poradzić, bo trzech lub czterech ochroniarzy nie da rady powstrzymać kilkunastu, czy dwudziestu osób – dodaje Wojciech Gałek, który nie potrafi zrozumieć, co pcha młodych ludzi do takiego zachowania.
Pracownicy klubu wezwali policję. Ale wszystko działo się bardzo szybko i nim przyjechał patrol, kilku gości lokalu zostało uderzonych. Zdaniem szefa klubu, zupełnie bez powodu.
– Nie znamy jeszcze faktycznej liczby poszkodowanych. Staramy się do nich dotrzeć i przesłuchać – mówi Lilianna Kruś-Kwiatkowska, rzecznik prasowy toruńskiej policji. – Dwie osoby zostały zatrzymane. Przebywają w policyjnym areszcie. Ustalamy ich role w tym zajściu. W zależności od zebranego materiału dowodowego, nie jest wykluczone, że będziemy wnioskować o ich tymczasowe aresztowanie.
Policjanci na razie nie potrafią powiedzieć, co było przyczyną wtargnięcia do lokalu i pobicia kilku gości. Nie wiedzą również, czy napastnikami byli rzeczywiście kibice Elany. Postępowanie w tej sprawie trwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?