MKTG SR - pasek na kartach artykułów

A"™propos procesu z Podlasia

Ryszard Warta
Ryszard Warta
W mieście Białymstoku ważą się losy Aleksandry Jakubowskiej. Przed tamtejszym sądem trwa proces w sprawie słynnych znikających „lub czasopism”. Sprawa ciągnie się niemiłosiernie, grupa, która wtedy trzymała władzę, dziś trzyma się raczej kiepsko.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >W mieście Białymstoku ważą się losy Aleksandry Jakubowskiej. Przed tamtejszym sądem trwa proces w sprawie słynnych znikających „lub czasopism”. Sprawa ciągnie się niemiłosiernie, grupa, która wtedy trzymała władzę, dziś trzyma się raczej kiepsko. Lew Rywin, główny bohater tej afery, zdążył już wyjść na wolność, a tu proces dopiero nabiera rozpędu. Tydzień temu zeznawali pierwsi świadkowie. Trudno, na razie tylko pijani rowerzyści mają szansę na szybką, dwudziestoczterogodzinną przygodę z Temidą.

Ciekawe, ile jeszcze najzwyklejszych zjadaczy telepatki pamięta, o co wtedy, pięć lat temu, chodziło. A o to, że Agora miała wejść w telewizyjny biznes, przejmując Polsat. Dla Zygmunta Solorza transakcja byłaby którymś tam z rzędu interesem życia, a dla tzw. ładu medialnego miałaby kapitalne znaczenie. Choćby dlatego, że powstałby gigant medialny, który dysponując największą w Polsce gazetą, siecią stacji radiowych i potężną telewizją komercyjną, mógłby w dużym, jeśli nie decydującym stopniu wpływać na to, co Polacy oglądają, co czytają i co myślą.

<!** reklama right>Jak wiadomo, z różnych przyczyn nie wyszło z tego nic, a po drodze zmieniło się prawie wszystko. Springerowski tabloid „Fakt” udowodnił, że mogą być gazety sprzedające się lepiej niż „Gazeta Wyborcza”, potem - gdzieś z wejściem na rynek „Dziennika”, innego springerowskiego tytułu, chyba ostatecznie przełamany został nieformalny monopol „Wyborczej” na kształtowanie debaty publicznej. Jeszcze później News Corp., jedna z firm światowego giganta medialnego, Ruperta Murdocha, weszła na polski rynek telewizyjny, stając się - razem z ojcami franciszkanami - współwłaścicielem telewizji Puls. I przy całym szacunku dla ojców w brązowych habitach, nie o żaden niszowy Puls tu chodzi, tylko o przyczółek do szerszego wejścia Murdocha do Polski. Wciąż do wzięcia jest też Polsat, choć, według ostatnich informacji, koncern Axel Springer ma kłopoty z objęciem obiecanych 25 procent udziałów i kto wie, czy Solorz zdecyduje się na sprzedaż firmy Niemcom. A gdyby się jednak zdecydował i Urząd Antymonopolowy zezwolił na tę i kolejne transakcje?

Wtedy znów na horyzoncie pojawi się widmo monopolizującego rynek mediów giganta. Tym razem nie pod szyldem Agory tylko Axela Springera, mocniejszego od konkurentów z TVP i ITI, bo w odróżnieniu od nich, dysponującego także potężnym pakietem na rynku prasy.

Trudno mieć pretensje do firm medialnych, bo we wszystkich branżach jest tak, że albo się rozwijamy, albo zwijamy. Rzecz tylko w tym, żeby rozwój jednych nie odbywał się ze szkodą dla innych. Także dla nas, konsumentów mediów, dla których to różnorodność jest gwarancją autentycznej wolności mediów. A od pilnowania tej wolności jest państwo. Zobaczymy, czy poradzi sobie z tym zadaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska