MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bądźmy otwarci na słowa i dźwięki

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Rozmowa z NATALIĄ LUBRANO, wokalistką, która w Toruniu wystąpiła w ramach cyklu kobiecych koncertów „Od Nowa na obcasach”.

Rozmowa z NATALIĄ LUBRANO, wokalistką, która w Toruniu wystąpiła w ramach cyklu kobiecych koncertów „Od Nowa na obcasach”.

<!** Image 3 align=right alt="Image 206294" sub="Natalia Lubrano: - Zdecydowanie lepiej czuję się śpiewając i pisząc w języku angielskim, który jest niezwykle melodyjny. [Fot. Archiwum]">W Toruniu promowała Pani swoją nową płytę „R.E.S.P.E.C.T”. Czym ten album różni się od tego, co mogliśmy usłyszeć na płycie zespołu Millopa, z którym wystąpiła Pani kilka miesięcy temu na festiwalu Toffifest?

Muzyka na płycie solowej zawiera więcej mojego pierwiastka. Jest dużo moich tekstów, a w nich osobiste przeżycia. Mogłam się bardziej otworzyć i przekazać moim słuchaczom to, co chcę.

Jest Pani na tej płycie bardzo szczera. Czy pisanie tekstów jest dobrym sposobem ukazywania własnych emocji? Śpiewa Pani m.in. o rozstaniu z mężczyzną...

Dla mnie jest to pewien rodzaj oczyszczenia. Jeśli chodzi o teksty na płycie, to nie wszystkie są o mnie. Nadal jestem mężatką - wyszłam za mąż bardzo młodo i dużo się nauczyłam przez te kilkanaście lat. Mój mąż nie jest jednak tyranem i nie cierpię katuszy, ale w jakiś sposób chciałam pokazać w swoich piosenkach przemyślenia dotyczące tego, co się działo w różnych momentach mojego życia. Wyśpiewanie pozwala wyrzucić z siebie te złe emocje i stać się na scenie silną kobietą.

Myśli Pani, że mężczyźnie trudno żyje się z artystką?

Coś w tym jest. Mój mąż nie jest muzykiem, ale nie chcę zbyt wiele opowiadać o swoim życiu prywatnym. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że kobiecie artystce łatwiej żyje się z artystą, bo wtedy można pięknie się rozwijać.

Jest Pani jedną z artystek, która zdecydowała się śpiewać po angielsku. Czy w Polsce nie jest to zbyt ryzykowne posunięcie?

Na pewno w jakimś stopniu tak. Mówi się, że skoro żyjemy w Polsce, to śpiewajmy po polsku, ale ja nie do końca tak uważam. Zdecydowanie lepiej czuję się śpiewając i pisząc w języku angielskim, który jest niezwykle melodyjny. Ze względu na polskie potrzeby zamierzam się jednak przekwalifikować i moja następna płyta na pewno będzie zawierała więcej utworów właśnie w języku polskim.

<!** reklama>

Receptą na sukces jest śpiewanie po polsku?

Chyba tak, choć ja nie do końca to rozumiem i ubolewam nad tym, że Polacy tak bardzo chcą polskiej muzyki. Dziś nauka języków i posługiwanie się jednym uniwersalnym językiem jest bardzo ważne. Myślę, że warto otworzyć oczy nieco szerzej, bo dzięki temu można też pokazać swoją twórczość w innych krajach, np. w jakimś fajnym klubie w Wielkiej Brytanii. To jest niesamowite i wcale nie chodzi zagraniczną karierę, ale o radość z dawania swojej muzyki innym ludziom. Nasz język polski jest piękny, ale nie można się zamykać na to, co jest inne.

Słuchając Pani piosenek można odnieść wrażenie, że śpiewa Pani podobnie jak Kayah. Wie Pani o tym?

Tak. Mamy coś podobnego w głosie i u mnie to słychać podczas śpiewania po polsku. Między innymi z tego powodu śpiewam po angielsku, by uniknąć tego typu porównań.

Takie porównania to dla artysty piętno? Jakiś czas temu Mela Koteluk tłumaczyła, dlaczego śpiewa podobnie do Kasi Nosowskiej...

No, właśnie. Znam cały materiał Meli i uważam, że jest znakomity. To fantastyczna wokalistka
i dajmy jej istnieć jako Mela Koteluk, a nie dziewczyna, która śpiewa jak Nosowska. Najlepsze jest to, że ludzie, którzy dobrze słyszą, takich porównań nie dostrzegają. Nie porównujmy. Bądźmy otwarci na piękne słowa i dźwięki, bo to one są najważniejsze. Nie ma znaczenia, czy mamy w głosie coś podobnego do brzmienia jakiejś wielkiej artystki, czy śpiewamy po polsku, czy angielsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska