Jakie wspomnienia wywiozą z naszego regionu zagraniczni goście? Wielu będzie miło wracać do pobytu w Toruniu i okolicy. Ciągle są tacy, dla których wizyta stała się koszmarem.
<!** reklama right>Tak, jak dla grupy Holendrów przyjeżdżających od wielu lat do Polski. Zawsze przyczepę kempingową ustawiali w ośrodku wypoczynkowym nad jeziorem w Łasinie.
Szybko tutaj nie wrócą
Kilka dni temu, tuż po rozpakowaniu bagaży i wizycie u znajomych Polaków poszli na piwo do baru na terenie ośrodka. Kiedy z niego wracali zaczepiło ich kilku mężczyzn. 60-letni Holendrzy zostali pobici. Natychmiast zrezygnowali z urlopu w Polsce i pewnie szybko do naszego kraju nie wrócą.
Takich przypadków na szczęście nie ma zbyt dużo. Benon Frąckowski, nestor toruńskich przewodników twierdzi, że niemieccy turyści czują się w centrum Torunia coraz bezpieczniej.
– Doskonałym pomysłem jest obecność patroli przy głównych szlakach turystycznych – mówi Frąckowski. – Często zwiedzający pytają mnie, kim są ci panowie w czarnym mundurach. Kiedy mówię, że to miejscy strażnicy, którzy stoją tu, aby pilnować ich bezpieczeństwa są bardzo zadowoleni i czują się dowartościowani, że się o nich tak dba.
Przy każdym turyście
Mimo to i tak dochodzi do kradzieży, których ofiarami są zagraniczni goście. Odnotowano kilka takich przypadków, ale większość złodziei została od razu zatrzymana przez patrole policji lub straży miejskiej.
– Policjanta, czy strażnika miejskiego nie można postawić przy każdym turyście, dlatego ciągle dziwi mnie lekkomyślność niektórych gości – mówi Waldemar Mućka, komendant komisariatu policji Toruń-Śródmieście. – Demonstrują w sklepach wypchane portfele, pozostawiają bez opieki sprzęt elektroniczny, czy torebki. A my tymczasem tylko chcemy, żeby nie prowokowali przestępców.
Większość turystów najczęściej porusza się tylko po zabytkowych śródmiejskich kompleksach miast w naszym regionie. Uważają je w większości za w miarę czyste i zadbane.
– Nawet, gdy widzą jakąś rozwalająca się kamienicę, to się zbytnio nie dziwią. Mówią, że u nich też się takie zdarzają – dodaje Benon Frąckowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?