Bilety u konduktora w pociągu

<!** Image 3 align=none alt="Image 223206" sub="Od piątku kasa biletowa na toruńskim Dworcu Miejskim jest zamknięta. Do czasu, aż kolejarze podpiszą umowę z nowym sprzedawcą
Fot.: Grzegorz Olkowski">

Koleje szykują kolejne podejście do remontu dworca Toruń Miasto. Stacyjnymi pomieszczeniami zainteresowana jest Państwowa Inspekcja Pracy, tymczasem jednak z dworca zniknęła kasa biletowa.

„Kasa biletowa nieczynna, najbliższa czynna kasa biletowa znajduje się na Dworcu Wschodnim”. Taka tabliczka, przypominająca słynne ogłoszenie z filmu „Miś” Stanisława Barei, mogłaby zawisnąć w głównej sali dworca Toruń Miasto. Okienko zostało zamknięte w czwartek, ponieważ kolejarze wypowiedzieli umowę firmie, która w ich imieniu zajmowała się tu dystrybucją. Nie zatrzasnęło się ono na głucho, po podpisaniu umowy z innym przedstawicielem, ma być otwarte ponownie.<!** reklama>

- Do tego czasu bilety będzie można bez dodatkowych opłat kupować u konduktorów w pociągach - mówi Ryszard Cebulski, zastępca dyrektora kujawsko-pomorskiego zakładu Przewozów Regionalnych.

Kiedy ten czas nadejdzie? Jeszcze nie wiadomo, ale miejmy nadzieję, że negocjacje dotyczące spraw kasowych uda się kolejarzom przeprowadzić szybciej, niż te związane z planowanym remontem. Przypomnijmy, że Polskie Koleje Państwowe, wspierane dotacjami z budżetu państwa, postanowiły zabrać się za renowację budynku wiosną tego roku. Po ogłoszeniu przetargu i otwarciu nadesłanych ofert okazało się jednak, że przygotowane środki są zbyt skromne. Zabrakło miliona złotych, a przetarg został unieważniony.

- Plany remontu dworca są aktualne - zapewnia Paulina Jankowska z biura prasowego PKP S.A. Trwa opracowywanie zakresu inwestycji.

Remont dopiero ma ruszyć, tymczasem kolejarze szukają już najemców kolejnych dworcowych pomieszczeń. Przestrzenią starali się zainteresować toruński magistrat, bez skutku. Jednak, jak się dowiedzieliśmy, na dworcu chętnie by się zatrzymała Państwowa Inspekcja Pracy, która tu właśnie ma zamiar ulokować nową siedzibę swojego toruńskiego oddziału.

- Prowadzimy rozmowy w sprawie zmiany lokalizacji, priorytetem jest pozyskanie lokalu z zasobu skarbu państwa - mówi Katarzyna Pietraszak, rzeczniczka Okręgowej Inspekcji Pracy w Bydgoszczy.

Remont dworca jest sprawą nieco mglistej przyszłości, tymczasem coraz bardziej wyraźnie zaczyna prezentować się przyszłość placu przed stacją. Za zaległości podatkowe, jakie mają koleje wobec miasta, teren ten zostanie przejęty przez magistrat.

- Powinniśmy to sfinalizować w styczniu przyszłego roku - mówi Wiktor Krawiec, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Torunia.

Jak już wiele razy pisaliśmy, przed stacją powstanie nowoczesny węzeł komunikacji miejskiej, jedna z toruńskich wizytówek programu BiT-City. Przy okazji również z pewnością poprawi się los stojącego tam pomnika kolejarzy, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Od lat dość regularnie wraca on na łamy gazet, zawsze w tej samej oprawie. Brudnej, bo kolej o niego nie dba.