MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chora sprawa

Mariusz Załuski
Mariusz Załuski
No i wiem już, co ma w środku Krzysztof Cugowski. Dokładnie - co ma w biodrze lewym, a jaką endoprotezę wstawią mu w biodro prawe. Wiem też, jaką zasłużony pieśniarz i świeżutki senator przechodzi gehennę, co i kiedy go boli, a nawet kiedy ból jest naprawdę rozdzierający.

<!** Image 1 align=left alt="Image 18049" >No i wiem już, co ma w środku Krzysztof Cugowski. Dokładnie - co ma w biodrze lewym, a jaką endoprotezę wstawią mu w biodro prawe. Wiem też, jaką zasłużony pieśniarz i świeżutki senator przechodzi gehennę, co i kiedy go boli, a nawet kiedy ból jest naprawdę rozdzierający.

Współczuję oczywiście panu Krzysztofowi, nie wiem zresztą, czy jest zachwycony tym, z jakimi detalami media opisują jego zdrowotne problemy. No ale wyboru wielkiego nie ma. Takie czasy.

Bo choroby stały się stałym elementem pop-kultury. Choroby gwiazd oczywiście, bo naszymi endoprotezami przejmą się co najwyżej żona i dziatki. Mamy oczywiście masskulturę opartą na kulcie zdrowia i młodości - ale dlatego właśnie choroba jest tu dobrym kontrapunktem. A do tego okazją do podkręcenia trochę innego rodzaju emocji niż zwykle. Tyle że o ile kiedyś wyznania chorych gwiazd czy reportaże o ich walce o godność robiły wrażenie, to dziś odbiór tego wszystkiego się spłaszcza. Normalne prawo inflacji. A do tego cień wątpliwości. Bo kiedy czytamy o problemach znanego rapera z seksoholizmem czy piosenkarza z bolącym uchem, to gdzieś tam w tyle głowy kołacze się pytanie, ile w tym autentycznej tragedii, a ile roboty jakiegoś spryciarza od „pijaru”.

Nasze gwiazdy nie bardzo potrafią się jeszcze zresztą w tych „chorobowych” newsach odnaleźć, a i media nie do końca też wiedzą, co wypada, a co nie. Wiadomo, że są kraje, w których alkoholizm jakiegoś VIP-a będzie wywlekany na wszelkie sposoby, zaś zdjęcia idola w rynsztoku uradują serce każdego redaktora, a są państwa, gdzie nikt o tym nie wspomni. I to nie ze względu na formalne zakazy, ale dlatego, że po prostu nie wypada. I jest to tabu silniejsze, niż spełnianie tęsknot gawiedzi za odzieraniem idola ze złoceń. Wiedzą o tym i redaktorzy, i gwiazdy, i nawet ci fachmani z „pijaru”. Pamiętam jaki czułem niesmak oglądając w jakimś tabloidzie zdjęcia schorowanej Hanki Bielickiej na szpitalnym łóżku. Pani Hanki, która zawsze chciała, żeby ludzie pamiętali ją taką, jaką była na scenie.

Oczywiście, czasami jest inaczej. Publiczna walka Kamila Durczoka z rakiem była dla wielu ludzi fantastyczną lekcją otwartości związanej z chorobą nowotworową. Nie bulwersuje mnie też eksperyment Marcina Koszałki, który dokumentuje umieranie aktora Jerzego Nowaka. Mam nadzieję, że film Koszałki mocno przeżyję. Ale historie o cukrzycowych dolegliwościach Mandaryny co najwyżej mnie żenują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska