Od kilku lat znam pomnik przyrody na ul. Wiązowej - wiąz, moja firma zakładała wiązania zabezpieczające w jego koronie. Drzewo było żywe, bez suchoczubów, w dobrym stanie zdrowotnym, pomimo znacznego odchylenia od pionu. Dobry stan zdrowotny potwierdziła ekspertyza wykonana przez p. Stolarczyka. Drzewo było stabilne.
Razem z prof. Markiem Siewniakiem, dendrologiem, rozmawialiśmy o możliwościach naprostowania drzewa - jednak byłby to bardzo kosztowny i długi proces.
W piątek runął piękny pomnik przyrody, który jeszcze mógłby stać wiele lat i cieszyć kolejne pokolenia. Jak zwykle zawinił najprawdopodobniej czynnik ludzki. W obrębie korony drzewa, tuż przy systemie korzeniowym były prowadzone roboty budowlane za pomocą ciężkiego sprzętu. Została zdjęta nawierzchnia asfaltowa i wykonano korytowanie na około 40 cm - zaraz przy korzeniach, pod samym pniem. Nawierzchnia i podbudowa stabilizowały pochylone drzewo w gruncie.
Prace budowlane w obrębie drzewa pomnikowego (ale też innych drzew) winny być prowadzone pod nadzorem dendrologicznym. Nie jest toi co prawda wymagane prawnie - lecz jest to dobra praktyka, stosowana w wielu miastach - Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu.
Dzięki temu drzewa nie są uszkadzane w czasie robót budowlanych - zarówno części nadziemne jak i podziemne, mogą służyć wiele lat mieszkańcom.
Pomnikowy wiąz na Wiązowej nie był w ogóle zabezpieczony na czas robót. Nie było deskowania zabezpieczającego drzewo przed uszkodzeniem. Nie było nadzoru dendrologicznego. Roboty budowlane były prowadzone ze złamaniem ustawy o ochronie przyrody, która mówi:
Art. 87a. Wykonywanie prac w obrębie drzewa lub krzewu
Dz.U.2018.0.1614 t.j. - Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody.
1. Prace ziemne oraz inne prace wykonywane ręcznie, z wykorzystaniem sprzętu mechanicznego lub urządzeń technicznych, wykonywane w obrębie korzeni, pnia lub korony drzewa lub w obrębie korzeni lub pędów krzewu, przeprowadza się w sposób najmniej szkodzący drzewom lub krzewom.
Art. 45. Zakazy dotyczące pomnika przyrody, stanowiska dokumentacyjnego, użytku ekologicznego lub zespołu przyrodniczo-krajobrazowego
Dz.U.2018.0.1614 t.j. - Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody.
1. W stosunku do pomnika przyrody, stanowiska dokumentacyjnego, użytku ekologicznego lub zespołu przyrodniczo-krajobrazowego mogą być wprowadzone następujące zakazy:
1) niszczenia, uszkadzania lub przekształcania obiektu lub obszaru;
2) wykonywania prac ziemnych trwale zniekształcających rzeźbę terenu, z wyjątkiem prac związanych z zabezpieczeniem przeciwsztormowym lub przeciwpowodziowym albo budową, odbudową, utrzymywaniem, remontem lub naprawą urządzeń wodnych;
3) uszkadzania i zanieczyszczania gleby;
4) dokonywania zmian stosunków wodnych, jeżeli zmiany te nie służą ochronie przyrody albo racjonalnej gospodarce rolnej, leśnej, wodnej lub rybackiej;(...) Należy dodać, że wszystkie stare drzewa są puste w środku, jest to naturalny proces starzenia się drzew. Nie są one słabsze i niebezpieczne z tego tytułu, podobnie jak rura - jest pusta w środku.Wiąz był objęty ochroną prawną od 1993 roku. Decyzja miasta o szybkim "posprzątaniu" ponika przyrody stanowi naruszenie prawa. Pomnik przyrody - nawet powalony i martwy - jest nadal pomnikiem przyrody i nie należy traktować go jak zwykłe drzewo. Dopiero podjęcie uchwały - może zdjąć ochronę pomnikową.
W Toruniu wiele robót realizowanych jest bez specjalistycznego zabezpieczenia drzew oraz bez nadzoru dendrologicznego - np. roboty drogowe Przy Kaszowniku, gdzie ciężki sprzęt jeździ pomiędzy drzewami powodując uszkadzanie systemu korzeniowego oraz kompresję gleby, drzewa są zasypane ziemią, nie posiadają specjalistycznego zabezpieczenia na czas robót.
Zobacz także: Przebudowa placu Chrapka
Sławna topola na Rubinkowie - także padła ofiarą źle przeprowadzonych robót budowlanych, bez poszanowania zieleni. Poddziabano jej system korzeniowy. Brak nadzoru dendrologicznego i uszkadzanie korzeni jest bardzo powszechne w trakcie robót ziemnych. Niestety, drzewa z uszkodzonym systemem korzeniowym obumierają i mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa osób i mienia - będą się przewracać. Korzenie stabilizują drzewo w gruncie a także je odżywiają. Zasięg korzeni - jest min. taki sam jak zasięg korony. Wszelkie prace ciężkim sprzętem pod drzewami - skutkują zagrożeniem, podobnie jak to było w przypadku wiązu na Wiązowej. Drzewo straciło stabilizację - i runęło.
Luiza Kałuska
architekt krajobrazu
INSPEKTOR NADZORU TERENÓW ZIELENI
SITO - NOT ODDZ. WARSZAWA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?